pistacjusz wszystko pięknie ładnie, tylko marihuany nie da się przedawkować nie da się też uzależnić fizycznie, a to co opisałeś ewidentnie jest uzależnieniem fizycznym może to był krak? Może pie**olisz? Kto wie... ale piwek ktoś ci nastawiał, a to o czymś świadczy...
Z resztą tytoń (nie mówiąc już o alkoholu) odpowiada rocznie za setki tysięcy takich przypadków na całym świecie, a nikt nie mówi o jego delegalizacji