Szacun dla gościa, ale wk***ienie jest. Czytałem kiedyś artykuły i oni zarabiają śmieszne pięniądze. Ja wiem że on tego dla pięniędzy nie robi, ale odliczając trenera, przygotowania itp mało mu zostaję. A patałachy za grę w reprezentacji bez wyników dostają kupę kasy. Szkoda że promuję się byle co, wiem że piłka nożna jest najbardziej popularna, ale chciałbym oglądać sukcesy zawodników którzy dają z siebie wszystko, ciężko pracują, a nie liczą tylko na podstawianie kelnerów, jak to jest w MMA.