wszyscy widać idą tą jezdnią jak po deptaku, a obok chodnik odpoczywa

Cóż, dzieci nie lubię, ale winy gowniaka to tu prawie nie ma.

Dobrze, że nie zapomniał pobujać kaszojadem

ciało dziecka zasłoniło jej co się dzieje na ulicy, i tak jej wina bo wcześniej powinna się upewnić
szkoda dzieciaka

I dobrze gówniarzowi, przez niego mamusia nie zauważyła nadjeżdżającego auta

Bimberku dostał twardą nauczkę od życia.

cale szczescie dla matki, maly zamortyzowal uderzenie.

fachowa pierwsza pomoc