Słonik- symbol szczęścia , a zawsze byłem sceptyczny... i cyk uśmiech na twarzy

To Ganeśa. Najsympatyczniejszy z ich bogów.
Strach pomyśleć, jacy też mogą być ci mniej sympatyczni...

Prawidłowo, po ścierwach Chinolach następna kraina pojebów do utylizacji. Zauważcie, że oba te kraje stanowią prawie 1/2 populacji Świata.

hehe głupi bożek się wk***ił i przypomniał im, że są gównem

To Ganeśa. Najsympatyczniejszy z ich bogów.
Strach pomyśleć, jacy też mogą być ci mniej sympatyczni...

Mi to wygląda na babę z ch*jem zamiast nosa.

I ch*j trąbe strzelił

W ch*j stabilna konstrukcja jak na nich.

Tum razem unplugged

Bóg go zaj***ł

Bogowie żądają ofiar. Tu poległa trąba.

Myślałem, że to święto prądu a tu ch*j

Następnym razem zrobią z papieru kałowego, lżejsza konstrukcja a i zapaszek milszy

Przecież nikomu nic się nie stało, ale sadolowe przygłupy już piwkują, nie obejrzawszy filmu do końca.

Wykonanie jak zawsze, czyli po hindusku, wszystko (poza posągiem) zrobione przez wieśniaków z byle czego, byle jak, z nieodpartym wewnętrznym przekonaniem, że jest tak zajebiste, że nic nie może się stać.