18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Mało sadystyczna historia z morałem ale jakże prawdziwa

-=coma=- • 2014-07-31, 11:05
Pewnego razu łódź przybiła do małej meksykańskiej wioski.
Amerykański turysta podziwiając ryby złowione przez meksykańskiego rybaka zapytał ile czasu zajęło mu ich złapanie.
- Niezbyt długo - odpowiedział Meksykanin
- W takim razie dlaczego nie zostałeś na morzu dłużej żeby złapać więcej takich ryb? - zapytał Amerykanin.
Meksykanin wyjaśnił że ta mała ilość spokojnie wystarczy na potrzeby jego i całej jego rodziny.
- A co robisz z resztą wolnego czasu? - zapytał Amerykanin.
- Długo śpię, potem złowię kilka ryb, bawię się ze swoimi dziećmi, spędzam sjestę ze swoją żoną. Wieczorami wychodzę do wioski i spotykam się z moimi przyjaciółmi, wypijamy kilka drinków, gramy na gitarze, śpiewamy piosenki. Żyję pełnym życiem...
Amerykanin przerwał.
- Ukończyłem studia MBA na Harvardzie, myślę że mogę Ci pomóc. Powinieneś zacząć łowić ryby dłużej każdego dnia. Możesz zacząć sprzedawać ryby skoro będziesz łowić ich więcej. Mając dodatkowy przychód możesz kupić większą łódź. Za dodatkowe pieniądze, które przyniesie Ci większa łódź możesz kupić
drugą łódź i trzecią i tak dalej aż będziesz miał całą flotę statków. Zamiast sprzedawać swoje ryby pośrednikom będziesz mógł negocjować bezpośrednio z przetwórniami i może nawet otworzysz swoją własną fabrykę. Będziesz mógł wtedy opuścić tą małą wioskę i przeprowadzić się do Mexico City, Los Angeles albo nawet do Nowego Jorku! Stamtąd będziesz mógł kierować swoimi interesami.
- Ile czasu mi to zajmie? - zapytał Meksykanin.
- Dwadzieścia, może dwadzieścia pięć lat - odpowiedział Amerykanin.
- A co później?
- Później? Wtedy dopiero się zacznie - odpowiedział Amerykanin, uśmiechając się - Kiedy twój biznes będzie naprawdę duży, możesz zacząć sprzedawać akcje i robić miliony!
- Miliony? Naprawdę?... A co potem?
- Potem będziesz mógł przejść na emeryturę, mieszkać w małej wiosce na wybrzeżu, długo spać, bawić się z dziećmi, łowić czasami ryby, spędzać sjestę ze swoją żoną i spędzać wieczory bawiąc się ze swoimi przyjaciółmi...

*Morał tej historii: Pamiętaj dokąd chcesz dojść w swoim życiu, bo może już tam jesteś!*

bustafan

2014-07-31, 11:17
Lepiej posłuchać niż czytać ;)

Kardio_Error

2014-07-31, 12:04
przy czytaniu człowiek lepiej się skupia i zapamiętuje

oc...........ki

2014-07-31, 13:11
Kardio_Error napisał/a:

przy czytaniu człowiek lepiej się skupia i zapamiętuje



zaczynam rozumieć fenomen stosu gazet/książek w toalecie...
ech... tyle lat w nieświadomości :mrgreen:

ProVVe

2014-08-01, 00:36
oczami30latki napisał/a:



zaczynam rozumieć fenomen stosu gazet/książek w toalecie...
ech... tyle lat w nieświadomości :mrgreen:





Kobieto to się rozwija od dziecka...

Etap 1- czytanie wszystkich nalepek na różnych produktach (kiedyś każdy facet znał skład domestosa na pamięć...)

Etap 2 - gazety, czasopisma, pornole (walenie, czytanie jako nastolatek)

Etap 3 - książki czytane na kiblu tudzież ulubione magazyny


Kiedys słyszałem dobry tekst "Gdyby nie kibel byłbym analfabeta" :-D

oc...........ki

2014-08-01, 00:56
ProVVe napisał/a:





Kobieto to się rozwija od dziecka...

Etap 1- czytanie wszystkich nalepek na różnych produktach (kiedyś każdy facet znał skład domestosa na pamięć...)

Etap 2 - gazety, czasopisma, pornole (walenie, czytanie jako nastolatek)

Etap 3 - książki czytane na kiblu tudzież ulubione magazyny


Kiedys słyszałem dobry tekst "Gdyby nie kibel byłbym analfabeta" :-D



czyli jak świat światem wszystko kręci się koło gówna :mrgreen:

Sasker

2014-08-01, 01:54
Każdy to słyszał i każdy zna. No chyba że ma 12 lat :D

Szalony_Mleczarz

2014-08-01, 10:02
Pewnego razu łódź przybiła do małej meksykańskiej wioski.
Amerykański turysta podziwiając ryby złowione przez meksykańskiego rybaka zapytał ile czasu zajęło mu ich złapanie.
- Niezbyt długo - odpowiedział Meksykanin
- W takim razie dlaczego nie zostałeś na morzu dłużej żeby złapać więcej takich ryb? - zapytał Amerykanin.
Meksykanin wyjaśnił że ta mała ilość spokojnie wystarczy na potrzeby jego i całej jego rodziny.
- A co robisz z resztą wolnego czasu? - zapytał Amerykanin.
- Próbuję sp***alać z Meksyku.

qwachu

2014-08-01, 11:46
Morał to z Demotywatorów kradłeś razem z tą ckliwą (miliony razy przerabianą) historyjką?

Mietus

2014-08-01, 12:41
Dziadowska czerwona propaganda.