Ruscy przynajmniej sobie nie robią wielkiej krzywdy lejąc się po łbach.
W Brazylii każda pierdoła kończy się strzelaniną. Wyobrażam sobie spotkania nie lubiących się kibiców...
no i ten ktoś jechał sobie do rodziny a taki sk***iel zabił go bez skrupułów noż jasny ch*j... karaluchy j***ne i laska tez wgl bez duszna żadnej reakcji a zabił lecim dalej... co to się dzieje z tym światem masakra