Bocian z lewej wypompował się machając tymi łapkami, pewnie to robił jak większość amatorów, na wdechu. Jeszcze z 5 sekund takiego machania, a do knockout niepotrzebny byłby nawet cios.
Aczkolwiek rozumiem bociana z prawej - gdyby tak sobie postał jeszcze te 5 sekund bez ruchu, to sędzia mógłby przerwać walkę z uwagi na brak aktywnej obrony i odpowiedzi na ciosy zawodnika.