Jak oswoił ? Nie wiem, może ją r*cha

To jest ten ziomek z Backstreet Boys

Właśnie miałem pytać, lwia rodzina? To oni to robią ?

to są ich dzieci?

@up a co zazdrosna?

rodzina tego pana.

Wszystko fajnie, ale niestety nadejdzie taki dzień w którym to jednemu lewkowi odjebie i będzie tragedia. Dziki znaczy dziki.

Zawsze chciałem mieć lwa. Albo tygrysa jak Tony Montana

Piękna muzyka a kotki jeszcze piękniejsze

Można trzymać takie stworzonko pod warunkiem, że nie będzie się mu patrzyło w oczy. Patrzenie w oczy jest oznaką dominacji, a dla niego gówno prawda, że Ty dominujesz, tylko on, więc Cię wpie**oli i będzie zadowolony.

Jest pierwsza zasada trzymania takiego kota, podobno nie może mieć w diecie mięsa. Małe tygrysy które mają być oswojone od małego karmi się jakimiś zamiennikami. Przynajmniej z tego co pamiętam to jak byłem mały to na Animal Planet tak gadali.

napewno też chodzi o jakąś więź, zwierzęta niby dzikie a wg mnie jednak czują emocje, zamiary i jakieś podświadome pie**olenie w głowie u każego człowieka co to myślli że ukryje zawsze wszystko

Był dokument o 2 facetach co mieli lwa, później jak urósł postanowili oddać go naturze (do jakiegoś tresera w kongo czy innym krańcu świata) i po iluś latach normalnie ich poznał i nie zeżarł.

Popatrzyłem sobie właśnie na śpiącego mojego kota...
przynosi mi np myszki, ptaszki, łasiczki, wiewiórki, nietoperze, szczury, raz przyniósł nawet innego kota, tylko takiego już rozłożonego.

Jakby tak był takiej zajebistej wielkości mógłby mi przynosic ludzi, byłby niezły hardcore.

poka tu zdjęcie kota http://www.sadistic.pl/zwierzaki-kto-co-hoduje-vt45255.htm