Daleko od szosy w innym scenariuszu i 20 lat puzniej Ciec z miasta wraca do domu ale tam nie chca jego i kaza mu wypie**alac bo ojciec pokladal w nim nadzieje ze jego jedyny sym zostanie brudnym spoconym rolnikiem Dziekuje
Rh...........ox
2010-03-14, 18:03
UspionyAbel napisał/a:
Daleko od szosy w innym scenariuszu i 20 lat puzniej Ciec z miasta wraca do domu ale tam nie chca jego i kaza mu wypie**alac bo ojciec pokladal w nim nadzieje ze jego jedyny sym zostanie brudnym spoconym rolnikiem Dziekuje
chwała Allachowi, że to nie na mnie trafiło, bo ja bym najpierw gościa sprowokował, później się bronił a na koniec zaorał bym mu te pole na jedynce i by miał okna brudne dopiero . Gość powinien dostać pokojową nagrodę Nobla.
Dziadek nie ma prawa zastawiać dojazdu do posesji. Ten sam filmik pojawił się wczoraj na joemonster, w jednym z komentarzy wypowiadał się policjant (ktory chyba nawet osobiście zna tą sprawę). Jest to dojazd do posesji i jedyna drogi do asfaltowej ulicy. Wystarczy jeden telefon na policję i dziadek zostanie pouczony, że sam ma wypie**alać i nie robić zamieszania. Nie ma sensu się z takim szarpać, zrobi się dziadkowi krzywdę, zawału dostanie czy innego wylewu i potem tylko problem, bo będzie chciał odszkodowanie...
Nie ma co się przechwalac co to by sie dziadkowi zrobiło ale u mnie by mu to macanie nie przeszło. Dojazd dojazdem, ale sprawiedliwosć musi być po mojej stronie