18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

LoL Stickfigure Spotlight

xS...........on • 2012-07-03, 13:23
Stickfigure champion spotlight, dla każdego gracza LoL'a się spodoba ;)

Ratilt

2012-07-03, 23:12
itemeczek napisał/a:

Nie nagram, bo nie znam dobrze bohaterów ani buildów.


Toż mówiłeś że to takie łatwe i w ogóle gra dla dzieci, wszystko uproszczone itd. Więc jakie skille, skoro wszystko niby takie proste i po co buildy, skoro gra gimbaza?

itemeczek napisał/a:

Niemozliwy juking, bo trawa dająca invisa daje stosunkowo małe pole do popisu (funkcjonują tam w ogole takie pojęcia jak juking albo roaming?)


Aż musiałem wygooglować co to znaczy. A znaczy to takie proste chwyty że w lolu nawet nie są nazywane.
Trawa daje możliwości jukingu i to spore. Nawet nie będę opisywał, ale są. Każdy jej używa do zmyłek.
Roaming też jest, sam praktykuję grając niektórymi czempionami.

itemeczek napisał/a:

No i bohaterowie. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś nie można było picknac dowolnego bohatera jeśli sie go nie wykupiło albo sie nie sfarciło i nie został wylosowany w daily.


Bohaterów jest cotygodniowa rotacja, parę losowych wg. jakichś tam regułek typu: zawsze przynajmniej jeden tank, jeden mag itp. W grach rankingowych nie masz do wyboru bohaterów z rotacji, jedynie tych których sam już wykupiłeś

itemeczek napisał/a:

No i summoners spellsy, które (jak dla mnie) zabijają rożnorodność, kiedy każdy może mieć jakiegośtam blinka czy inny immolation.


A moim zdaniem one właśnie zapewniają różnorodność, bo w walce zamiast dwóch jednakowych czempionów po obu stronach walki, mogą zagrać jeden z jednymi summoner spellami i drugi z drugimi. Przez to trzeba w inny sposób sobie z nimi radzić. Co innego kiedy wiesz że może uciec blinkiem i wyleczyć się healem, a co innego kiedy ma spowolnienie i immolate.

itemeczek napisał/a:

Dota od zawsze była cechowana dużym polem do popisu, jeśli ktoś wie jak, może sobie ustawić autostackowanie ancientów, farmić w lesie z pomocą smoka nie tracąc hp, unikać stunów czy micrować roshana na 7/8/9 poziomie.


A tutaj to nie? Osoby ogarnięte w jednym czempionie potrafią nim działać cuda. I wtedy do załatwienia takiego delikwenta potrzebny jest ten niby nie istniejący teamplay

itemeczek napisał/a:

No i turnieje są chyba bardziej opłacalne, niż te lolowe. Wciąż jest tylko wersja beta, a od października były już dziesiątki turniejów. W tym osławiony turniej o milion dolarów, który wygrało Na'Vi czy seria mniejszych turniejów sponsorowanych przez Razera.


W LoLu turniej, który był dopiero pierwszym takim turniejem, posiadał na starcie też wygrane o wartości miliona dolarów. Nie pamiętam jednak czy to była nagroda za pierwsze miejsce, czy łączna suma nagród, tak czy inaczej, milion był.


So?

andamarius

2012-07-03, 23:25
@itemeczek


To co napisałem poniżej odnosi się do grania na nieco wyższych poziomach (na poziomach 1-20 raczej ludzie olewają tego typu elementy).

1. juking jest jednym z ważniejszych elementów w rozgrywkach. Trawa może i daje małe pole do popisu, ale chyba o to chodziło (jest trudniej). Dodatkowo postacie mają unikalne zdolności pozwalające na dodanie trochę finezji (niewidzialność, skoki przez ściany, teleportacje na niewielki obszar, przerzucanie przeciwnika za siebie, odrzucanie od siebie, unikanie stun'ów itp.).
2. Nie wszyscy bohaterowie są dostępni. (cotygodniowe rotacje itp.).



3. Summoner spells to ewidentne ułatwienie, które mimo wszystko dodało więcej finezji do gry. Nie każdy ma to samo a wybór odpowiednich może mieć duży wpływ na rozrywkę (czyt. jak każdy weźmie to samo to może takie coś przeważyć o wyniku rozgrywki).

4. To chyba zależy od preferencji, ale akurat lasy w LOL bardziej przypadły mi do gustu :P . Masz 2 "buff'y" - posiadanie danego "buff'a" na odpowiedniej postaci w drużynie jest dość ważne. No i możliwość kradzieży buff'ów przeciwnika + walki przy smoku, ścisłe kontrolowanie kiedy co się respi. Jakie obozy mobków atakować a jakie zostawić itp. Sprawia że taktyka w grze nabiera barw.

To o czym nie wspomniałeś.

W DOTA można negować farmę przeciwnika zabijając własne miniony. W LOL tego zrobić się nie da, dlatego wymagana jest stała kontrola tego co robi przeciwnik, wypychanie go z lini i pozwolenie na przepchnięcie jej do siebie. Jeżeli chcesz pozbawić przeciwnika farmy musisz w jakiś sposób nie pozwolić mu dostać się do twojego miniona, lub sprawić żeby było to nieopłacalne. W DOTA jest to uproszczone do "ubij własnego miniona i jest ok".

W DOTA nurkowanie pod wieżę przeciwnika w celu jego ubicia jest proste. W LOL na początku wieża kosi cię na praktycznie 4-5 ataków. Z tego powodu niezbędna jest zgrana drużyna która potrafi przerzucać ataki wieży między sobą.



PS: Zresztą porównywanie DOTA do LOL to jak porównywanie CS do CSS. Różnic może i jest sporo, ale w praktyce wszystko i tak sprowadza się do tego samego. Powinniśmy się raczej cieszyć , że każdy może wybrać to co mu pasuje.

Jackyll

2012-07-03, 23:50
Taki pacjent powinien wpaść na jakiś mecz i zrobić porządek z kibolami :D

xS...........on

2012-07-04, 14:23
co do "dla" - tak, jestem z północno-wschoniej części polski i nie jestem polakiem. u nas tak się gada i ch*j
co do HoN'a, sam grałem i leaverzy, unbalance, gry kończące się po 10-15min... żal, nawet nie porównuj. sama społeczność nie ma szans w porównaniu do LoL'a.
myślicie, że jak gra jest cięższa do ogarnięcia na początku to od razu robi to z niej grę trudniejszą? gówno prawda.
oczywiście są i niektóre czynności czy rzeczy fajniejsze w HoN'ie, ale większość wymaga pewnego rodzaju dopracowania. pograłem w HoN'a może z 2 miesiące, ale jakoś się nie wciągnąłem tak jak w LoL'a na ponad 2 lata, i ciągle czerpię zajebistą frajdę z rozgrywek.

itemeczek

2012-07-04, 14:56
Cytat:

Aż musiałem wygooglować co to znaczy. A znaczy to takie proste chwyty że w lolu nawet nie są nazywane.
Trawa daje możliwości jukingu i to spore. Nawet nie będę opisywał, ale są. Każdy jej używa do zmyłek.
Roaming też jest, sam praktykuję grając niektórymi czempionami.



Może w lolu to jest proste przez ograniczenia wynikające z silnika, mechaniki i samych zdolności/przedmiotów, o jukingu w docie, wykorzystywaniu bsów, down i uphillów, phantom spota i ścinaniu drzew można by napisać całą książke.

Ratilt napisał/a:

Toż mówiłeś że to takie łatwe i w ogóle gra dla dzieci, wszystko uproszczone itd. Więc jakie skille, skoro wszystko niby takie proste i po co buildy, skoro gra gimbaza?



No bo łatwiejsze i uproszczone w porównaniu do dota, gra gimbaza. Natomiast item i skill buildy nie wynikają z tego, jaka ta gra niby jest w ch*j skomplikowana i trudna. Wynikają z tego, że to gra dota-based.

andamarius napisał/a:

W DOTA można negować farmę przeciwnika zabijając własne miniony. W LOL tego zrobić się nie da, dlatego wymagana jest stała kontrola tego co robi przeciwnik, wypychanie go z lini i pozwolenie na przepchnięcie jej do siebie. Jeżeli chcesz pozbawić przeciwnika farmy musisz w jakiś sposób nie pozwolić mu dostać się do twojego miniona, lub sprawić żeby było to nieopłacalne. W DOTA jest to uproszczone do "ubij własnego miniona i jest ok".



To jest właśnie kolejne z uproszczeń. Kolejna rzecz do kontrolowania, czyli poziom zycia wlasnych minionów. W dota też jest kluczowa kontrola i ograniczenie farmy przeciwnika. Dlatego lineupy wymagają przemyślenia, czasami robi sie trilane, na którym carry spokojnie farmi a support/utility nie tylko nie pozwala przeciwnikowi farmić, ale odgania nawet poza strefe expa. W dodatku istnieje możliwość pullowania i stackowania neutrali, które zabijają miniony. Chyba, że przeciwnicy zablokują spawn neutrali.


andamarius napisał/a:

W DOTA nurkowanie pod wieżę przeciwnika w celu jego ubicia jest proste. W LOL na początku wieża kosi cię na praktycznie 4-5 ataków. Z tego powodu niezbędna jest zgrana drużyna która potrafi przerzucać ataki wieży
między sobą.



Kolejna rzecz ograniczająca dynamike gry. Wybieranie bohatera na cel ataku uniemożliwia w early game gangi i fb attempty, w docie nigdy nie wiesz czy nie zwali ci sie na morde 5 typow, jeśli nawet miniony sie nie zespawnowały. Dlatego niezbędny jest mapcontrol i stała kontrola swoje stanu hp (zarówno current jak i max). No i do tego juking, zawsze gdzieś w pobliżu są drzewa, ścinając/zjadając je odpowiednio można sp***olić z prawie każdego gangu w early.


mcmt

2012-07-04, 15:03
Kondra napisał/a:



Jak czytasz książkę to też znasz wszystkich bohaterów, nieprawdaż? ;)


To nak***iam dalej :ok:

Kondra

2012-07-04, 15:33
itemeczek napisał/a:


Kolejna rzecz ograniczająca dynamike gry. Wybieranie bohatera na cel ataku uniemożliwia w early game gangi i fb attempty, w docie nigdy nie wiesz czy nie zwali ci sie na morde 5 typow, jeśli nawet miniony sie nie zespawnowały. Dlatego niezbędny jest mapcontrol i stała kontrola swoje stanu hp (zarówno current jak i max).



No tak, w lolu nie można gankować jak nie zespawnowały się miniony, nigdy na morde nie zwali Ci się 5 typów, nie potrzebny jest map control (powinni w ogóle wyłączyć minimapę, po ch*j nam ona :roll: ) jak również monitorowanie stanu hp. :roll:

Skończ już pie**olić chłopie bo w dupie byłeś i gówno widziałeś, dawno takich bredni nie czytałem.

Kekolieri

2012-07-05, 13:07
Wez itemeczek, ch*jeczek czy jak ty tam idz grac w tę swoja DOTE bo widac, ze o LOL to moze 2 filmiki na necie widziales i choja wiesz a starasz sie za wielkiego specjaliste tu robic podajac wyssane z knagi argumenty :D

bigosik

2012-10-15, 17:34
Świetny filmik ;d 2 część też spoko, chociaż zabrakło mi morde :(


A co do tych kłótni o Docie, o Lol'u... Skończcie pie**olić ludzie. Gracie w Dote to "idź sobie" grać w Nią, a nie oglądasz filmiki o Lol'u... Nie rozumiem Was ludzie. Gdy mi jakaś gra się nie podoba to staram się nie oglądać filmików z tej gry, albo oglądam z ciekawości bo może akurat mi się spodoba - ale nie - Wy tępi idioci, wyzywający połowę forum od gimbusiarni (mnie też wk***ia, ale Wy jesteście gorsi), hejtujecie każdy filmik o Lol'u i wypisujecie gówniane komentarze jaka to DoT'a nie jest zajebista. Na komputerze czas spędzam na oglądaniu sadola i graniu w lola, i nie mam czasu na pisanie ch*jowych komentarzy o Docie, bo Lol jest tak zajebisty że mam w dupie jakieś inne gry i hejtowanie Ich ;x

A w Dot'ę nie grałem więc się nie wypowiadam, ale z tego co dowiedziałem się od Was z komentarzy to uważam iż rozgrywki są ch*jowe i nie w moim stylu. Ucięcie drzewa i ucieczka? O k***a, ale to musi być trudne, c'nie?

SirMalin

2012-10-15, 19:30
Nie ma co porównywać Doty do Lola bo są to dość odmienne gry pod względem rozgrywki. Faktem jest że Dota to absolutny prekursor gier typu ''moba'' i jego system rozgrywki opiera się w całości na możliwościach jakie dawał Warcraft 3, z kolei w Lolu zastosowano wiele nowatorskich pomysłów starając zrobić się grę odmienną od Doty. Dota2 to ciągle ta sama klasyczna dota z grafiką ulepszoną do obecnych standardów. Rozgrywka w Docie opiera się w olbrzymim stopniu na losowości(dmg skilli, dmg z ''ręki'',gold z mobów i inne), od czego twórcy Lola starają się odejść. Inne mechanizmy rozwoju postaci, inna dynamika rozgrywki i wiele innych różnic pomiędzy tymi grami powoduje, że nie można od tak po prostu stwierdzić która gra jest lepsza.