18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

petru23

2021-02-18, 20:17
Kiedyś mi złamany obojczyk nastawiali. Konował zaparł się kolanem między łopatkami i ściągnął mi barki. Pół oddziału się zleciało takie krzyki były...
ch*j nastawiał prawy a złamany miałem lewy.
Dobrze, że kolana mu nie chciała nastawiać.

BigBertha

2021-02-18, 20:40
Nawet niezła loszka. Kumata i widać, że lubi wrestling. Pobawił bym się z nią w zapasy.

Noside

2021-02-18, 21:53
k***a mać... szarpie maciora i się w trakcie pyta, czy nie jest złamany...

Zmorsky

2021-02-18, 22:05
Potwierdzam, prze-przej***na akcja. Złamana nasada kości ramieniowej - lewej, nawet jak mnie dobrze naćpali to i tak bolało, że aż na baczność praktycznie stawałem.

htp

2021-02-18, 22:17
BigBertha napisał/a:

Nawet niezła loszka. Kumata i widać, że lubi wrestling. Pobawił bym się z nią w zapasy.



Jak by cię nogami ścisnęła, to byś sufit osrał :)

Ravfal

2021-02-18, 23:04
Boli od samego patrzenia :shock:

plastic

2021-02-19, 00:23
nie ufam jej

SA...........AS

2021-02-19, 05:39
Jak ładnie stępuje.

DonFiol

2021-02-19, 09:31
Nwm, ale jakoś wolałbym żeby robił to ktoś inny.

Zer'aThul

2021-02-19, 10:27
Zmorsky napisał/a:

Potwierdzam, prze-przej***na akcja. Złamana nasada kości ramieniowej - lewej, nawet jak mnie dobrze naćpali to i tak bolało, że aż na baczność praktycznie stawałem.



To i tak miałeś dobrze. Ja złamałem sobie dwie kości przedramienia lewego z przemieszczeniem i wykręceniem odłamów. Akurat był strajk anestezjologów - nastawiali mi wyciągiem na żywca. Szkoda, że był to 1996 czy 1997 i nie było komórek, bo był by nagrany niezły koncert.

lansnaskary

2021-02-19, 11:55
ten omdlewająco-rozbawiający rodzaj bólu jest jeszcze bardziej sk***iały niż ta jebitna możliwość cytowania

sard

2021-02-22, 00:59
petru23 napisał/a:

Kiedyś mi złamany obojczyk nastawiali. Konował zaparł się kolanem między łopatkami i ściągnął mi barki. Pół oddziału się zleciało takie krzyki były...
ch*j nastawiał prawy a złamany miałem lewy.
Dobrze, że kolana mu nie chciała nastawiać.



Przy pierwszym złamanym obojczyku gościu przed gipsowaniem mnie (sk***iele wj***li mnie w gips, który potem rozpie**alał mi krawędziami ręce) też mi to zrobił. Przy drugim - sam się przeciągnąłem - łopatki w tył i poczułem jak obojczyk zmienia położenie na bliższe by mógł się zrastać :P