k***a i za taką akcję 1295 lat gułagu bo uwzględnią pewnie to że niepoczytalna

Bardzo sprawnie jej to poszło. Baba to wszystko sp***oli dlatego natura stworzyła ją tak żeby nie opuszczała kuchni i umiała prawidłowo wypiąć dupę. Niestety lekko ponad 100 lat temu emancypacji im się zachciało i teraz oglądamy jak wyrwane ze swojego naturalnego środowiska potykają się o własne nogi.

Jprdl baby to są baby... jprdl

Bardzo sprawnie jej to poszło. Baba to wszystko sp***oli dlatego natura stworzyła ją tak żeby nie opuszczała kuchni i umiała prawidłowo wypiąć dupę. Niestety lekko ponad 100 lat temu emancypacji im się zachciało i teraz oglądamy jak wyrwane ze swojego naturalnego środowiska potykają się o własne nogi.

Wyjątek to te męskie lesby, one nawet coś tam potrafią manualnie z pomyślunkiem podziałać (znam jedną, samochód naprawi, wiertarką umie pracować, browara pije jak facet, spoko typ z niej... , a reszta, no może 99% bo też wyjątki wśród prawdziwych kobiet występują, tak jak napisałeś.

I nie są to złośliwości z mojej strony a efekt wieloletnich obserwacji kobiet.

hahaha Miała dobre chęci ale zero praktyki. Brawa za odwagę.

Wyjątek to te męskie lesby, one nawet coś tam potrafią manualnie z pomyślunkiem podziałać (znam jedną, samochód naprawi, wiertarką umie pracować, browara pije jak facet, spoko typ z niej... , a reszta, no może 99% bo też wyjątki wśród prawdziwych kobiet występują, tak jak napisałeś.
I nie są to złośliwości z mojej strony a efekt wieloletnich obserwacji kobiet.

Męską lesba ' tego jeszcze nie słyszałem, ale wiem o co Ci chodzi xD . Może i taka p*zda jest niemęska ale to w gruncie rzeczy dalej facet tak więc natury nie oszukasz. Robię ponad 100 000 km rocznie przebiegu i prawdziwe zagrożenie na drodze stanowią 20-letnie łebki w wyp***zianym BMW którym wydaje się że jadą McLarenem P1, stare dziady, i kobiety właśnie. Skręcam w pierwszy zjazd na rondzie w prawo więc zanim jeszcze dojadę do ronda to włączam kierunkowskaz. Na następnym wjeździe stoi ona. Dojeżdżam do ronda i c**a dalej stoi. Skręcam w pierwszy zjazd w prawo i k***a dalej stoi. Dopiero jak połowa 16 i pół metrowego zestawu przejechała to ona rusza.... To tylko przykład tego Jak sprawnie kobietom idzie ogarnianie rzeczywistości. Za to bardzo sprawnie idzie jej rozj***nie twojej wypłaty kucanie 4 godzinę w sklepie i przymierzanie butów oraz opie**olenie tobie dupy do jej najlepszej psiapsi. U mnie wybranie butów trwa między minutą a trzema minutami i dużo dłużej Schodzi mi w stanie w kolejce żeby za te buty zapłacić. Naprawdę gdyby nie cycki c**a oraz zdolność do rodzenia dzieci to kobieta jest dosłownie bezużyteczna . Któryś ze starożytnych greckich filozofów powiedział że kobieta to taki upośledzony facet.

hahaha Miała dobre chęci ale zero praktyki. Brawa za odwagę.

Jakiej k***a praktyki ?

Obejrzyj jeszcze raz filmik, butelka odbija sie od ściany i od podłoża jak plastykowa, ostatecznie substancja zapalająca sie z niej wylewa a nie butelka pęka.

By rozbić plastykową.... butelkę, trzeba mieć praktykę ?

Czy może szczyptę inteligencji i wyobraźni by taką prostą akcje skutecznie przeprowadzić ?

Znalezienie instrukcji na necie zajęło mi 3 sekundy. Ma być szkło, k***a szkło cienkościenne , nie butelka plastykowa czy po szampanie, itp.

A jej ?

Gałę pewnie też tak dobrze opie**ala, jak podpala budynki...

Wyjątek to te męskie lesby, one nawet coś tam potrafią manualnie z pomyślunkiem podziałać (znam jedną, samochód naprawi, wiertarką umie pracować, browara pije jak facet, spoko typ z niej... , a reszta, no może 99% bo też wyjątki wśród prawdziwych kobiet występują, tak jak napisałeś.

Taka to i wpie**olić facetowi potrafi, więc nie wiem, co gorsze... Jak nie jesteś gierojem 1,90m wzrostu i 100 kilo wagi to lepiej sobie odpuść takiego babochłopa, chyba że lubisz po robocie dodatkowo zmywać gary w chacie, sprzątać, gotować i chodzić z p*zdami pod oczami od babskiego wpie**olu...

Jakiej k***a praktyki ?
Obejrzyj jeszcze raz filmik, butelka odbija sie od ściany i od podłoża jak plastykowa, ostatecznie substancja zapalająca sie z niej wylewa a nie butelka pęka.
By rozbić plastykową.... butelkę, trzeba mieć praktykę ?
Czy może szczyptę inteligencji i wyobraźni by taką prostą akcje skutecznie przeprowadzić ?
Znalezienie instrukcji na necie zajęło mi 3 sekundy. Ma być szkło, k***a szkło cienkościenne , nie butelka po szampanie itp.
A jej ?

Dostałeś orgazmu? Nie? To idź i jej to powiedz

Najlepsza to jest ta kołchoźnica z ochrony w kamizelce,

Najlepsza to jest ta kołchoźnica z ochrony w kamizelce,

Następna silna niezależna kobieta we właściwym miejscu odpowiednim do jej kompetencji...

Bardzo sprawnie jej to poszło. Baba to wszystko sp***oli dlatego natura stworzyła ją tak żeby nie opuszczała kuchni i umiała prawidłowo wypiąć dupę. Niestety lekko ponad 100 lat temu emancypacji im się zachciało i teraz oglądamy jak wyrwane ze swojego naturalnego środowiska potykają się o własne nogi.

Największym ztrolowaniem kobiet było pozwolenie im na grę w piłkę nożną

Największym ztrolowaniem kobiet było pozwolenie im na grę w piłkę nożną

Drugowojenni, koreańscy i wietnamscy kombatanci, schorowani, na wózkach, z laskami, balkonikami wpie**oliliby babskiej drużynie 30:2 i to w pierwszej połowie.,

A ty byś to lepiej zrobił? Byłeś na szkoleniach jak podpalać punkty wyborcze okupanta?

(Leningrad to Nienszanc, szwedzko-fińskie miasto; tereny wokół miasta nawet się w 1919 zbuntowały i wybiły na niepodległość, prosząc Finlandię o anszlus. Niestety kacapi ponownie podbili je półtora roku później.)

Gdybym odważyła się na coś takiego (babom grozi dożywocie w barbarzyńskim więźniu, facetom jeszcze gorzej) chyba bym wpierw poszła do lasu porzucać testowymi butelkami. Ale tylko mała część ludzi wie że takie pomysły trzeba wpierw przetestować.

A co do tekstów o lesbach: ja tam wiem czego nie potrafię, i tego nie robię. Wiem że prowadzę jak baba (cóż...), tak więc samochodu nie dotykam (mimo że prawko mam). W gniazdku grzebać nie potrafię, czy żarówki łazienkowej wymienić też nie, więc dzwonię do znajomego samca zamiast samej się wygłupiać i bawić w hinduskiego elektryka. I co, mam udowadniać jaka to "silna niezależna" jestem? Bo przyznanie się do nieumienia czegoś jest... niemęskie?