Stać go na limuzynę a je ten syf z McDonalda?
Głupie te limuzyny
głupie USA
gdzie tu praktyczność
Zdecydowanie bardziej wolałbym S klasę, BMW serii 7 czy Audi A8/S8.
Wiele łatwiej manewrować, można zaparkować w normalnych miejscach i ciągle mamy do czynienia z szykownym pojazdem.
Co do jedzenia z McDonalda - jest zajebiste
Przykro mi, że nie masz swojej kobiety, która gotuje choćby w stopniu podstawowym. Wiem o czym mówię. Sam wpie**alałem w fastfoodach, pizzeriach, jakoś to smakowało. Obecnie od kilku lat nie chodzę nawet na kebaba. Po prostu mówię, że mam ochotę na kebaba, czy zapiekankę, czy pizzę, i po prostu jedziemy na zakupy po składniki. Owszem, wychodziliśmy z początku na żarcie na mieście. Moja luba orzekła, że zrobi to 5x taniej, 10x lepiej. Wolę zwykłą kanapkę ze smalcem, niż to gówno z MC. Ba, wolę nawet chińską zupkę Vifona. Jak już zjeść na mieście, to w chińskich restauracjach. Ale za granicą. W Polsce chinole też oszczędzają na składnikach. Nie jestem przesadnie wybredny (vide Vifon), ale k***a, płacę, wymagam.
okar19, widze ze mało wiesz U.S.A jako pierwsze forsuje NWO i wtedy ludzie stamtad beda emigrowac do Afryki
Przykro mi, że nie masz swojej kobiety, która gotuje choćby w stopniu podstawowym. Wiem o czym mówię. Sam wpie**alałem w fastfoodach, pizzeriach, jakoś to smakowało. Obecnie od kilku lat nie chodzę nawet na kebaba. Po prostu mówię, że mam ochotę na kebaba, czy zapiekankę, czy pizzę, i po prostu jedziemy na zakupy po składniki. Owszem, wychodziliśmy z początku na żarcie na mieście. Moja luba orzekła, że zrobi to 5x taniej, 10x lepiej. Wolę zwykłą kanapkę ze smalcem, niż to gówno z MC. Ba, wolę nawet chińską zupkę Vifona. Jak już zjeść na mieście, to w chińskich restauracjach. Ale za granicą. W Polsce chinole też oszczędzają na składnikach. Nie jestem przesadnie wybredny (vide Vifon), ale k***a, płacę, wymagam.