słaba walka... koleś ma zasię w rękach na kilometr a nie umie tego wykorzystać w dodatku odsłania cały czas nerki, ale miał farta bo grupy w ogóle ich nie atakował.
Powiem szczerze, że małpy opgołnie chaotycznie walczyły, ale widowisko było na tyle ciekawe i trzymało poziom, że według mnie pod względem sportowym znacznie przebiło FejkMeMeA.