Eee... każdy ma jakieś fobie, ja na ten przykład boję się srania do ryja, a są zapiski historyczne na to że Czyngis Chan też bał się psów a jednak zdziesionował ludzkość.
Jak "pieseł" chcę cię chapnąć za łapę to to fobia nie jest, raczej naturalna reakcja na atak. Wielu ludzi by wrzeszczało i sp***alało, on tylko odsunął rękę. ch*j, że z kagańcem na mordzie, też bym się wystraszył ;]