18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Lek na raka odkryty...

Mr.Drwalu • 2013-02-14, 20:43


Przełom w badaniach.

Po raz pierwszy w historii ludzkości ma miejsce odkrycie, które umożliwi opanowanie raka za pomocą naturalnych leków. W kalifornijskim Instytucie Medycyny Komórkowej stworzono preparat hamujący przerzuty i niszczący guzy nowotworowe.

Raport podsumowujący nowatorskie badania naukowe pojawił się niedawno na rynku polskim w formie książki pt. Zwycięstwo nad rakiem. Niewyobrażalne stało się możliwe. Pierwszy z autorów, dr Matthias Rath, odkrył nowe, naturalne sposoby opanowywania raka. Dr Aleksandra Niedzwiecki, szefowa Instytutu Medycyny Komórkowej Doktora Ratha, koordynowała badania naukowe związane z przełomowym odkryciem. Postęp w kontroli i ostatecznej eliminacji raka oparty jest na nowym zrozumieniu decydującej roli mikroelementów w tym procesie. Co może wydać się zadziwiające, kluczowego odkrycia dokonano ponad 20 lat temu, a mimo to niewielu lekarzy i pacjentów jest tego świadomych! Autorzy tłumaczą: „Nasze ówczesne wysiłki mające na celu przekonanie wielkich koncernów farmaceutycznych do poświęcenia się zadaniu eliminacji epidemii raka okazały się bezowocne. Z dzisiejszej perspektywy taki obrót spraw nie wydaje się dziwny: odkrycia te zagrażały bowiem wartemu miliardy dolarów rynkowi leków stosowanych w chemioterapii”.

Dwukrotny noblista dr Linus Pauling, z którym współpracował dr Rath, przed śmiercią skierował do niego pamiętne słowa: „O twoje odkrycia będą toczyć się wojny”. Ta wojna trwa od dwóch dekad. Przebiega według schematu, o którym Artur Schopenhauer napisał: „Każda prawda przechodzi trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, następnie gorliwie zwalczana, ostatecznie zaś akceptowana jako coś oczywistego”. Gdy dekadę temu zespół dr Ratha i dr Niedzwiecki postanowił podzielić się ze światem zbawienną wiedzą publikując informacje o swym przełomowym odkryciu na łamach „USA Today”1, największej gazety świata, batalia przybrała na sile. W ciągu ostatnich dziesięciu lat lobby farmaceutyczne złożyło ponad 100 pozwów w związku z opisywanym przełomem. Wszystkie daremne. Ale czego nie da się podważyć, można jednak zlekceważyć. To powód, dla którego nad jednym z najważniejszych odkryć w historii medycyny wciąż zalega cisza. Choć trzeba przyznać, że coraz częściej przerywana…

Fakty nie do zignorowania

W XXI wieku epidemia raka nie tylko nie została opanowana, ale wręcz rozprzestrzenia się z niewiarygodną siłą. Co roku ginie z jej powodu blisko osiem milionów ludzi — z powierzchni ziemi znika wielka metropolia. W ciągu półwiecza rak zabrał z tego świata 300 milionów istnień ludzkich — to cała populacja Stanów Zjednoczonych. Jeszcze 30 lat temu o tym, że zaatakował ich nowotwór złośliwy, dowiadywało się rocznie 65 tys. Polaków, dziś jest to ponad 140 tys. Jak doniósł „Lancet Oncology”, za 20 lat zapadalność na raka ma wzrosnąć nawet o 75 proc. „Walczyliśmy z rakiem… i rak zwyciężył” — napisał cztery lata temu „Newsweek”, dochodząc do wniosku, że „po wydaniu miliardów na badania i po dziesięcioleciach terapii na chybił-trafił nadszedł czas, by przemyśleć na nowo strategię wojny z rakiem”2.

Tę strategię postanowił zmienić dr Matthias Rath, skupiając się na naturalnych mechanizmach walki z nowotworem. W miejsce niekontrolowa­nego i mało skutecznego zabijania komórek przy użyciu toksycznych chemikaliów i czynników radioaktywnych proponuje zasadę regulacji komórek raka przy użyciu naturalnych mikrosubstancji. Takie podejście — jak dowodzą wieloletnie badania — skutkuje zahamowaniem wzrostu guzów nowotworowych, zahamowaniem przerzutów, enkapsulacją nowotworów oraz selektywną eliminacją komórek rakowych (bez uszkadzania komórek zdrowych). Efekty terapii są długotrwałe, a ich ceną nie jest cierpienie i dramatyczny spadek jakości życia pacjentów. I co nie mniej istotne, koszty leczenia w porównaniu z terapią onkologiczną są o niebo niższe, co pozwoliłoby zachować budżety państw w całkiem dobrym stanie.

Istota przełomu

Raka powoduje wiele czynników, ale dla wszystkich typów nowotworów istnieje jeden mechanizm wspólny — trawienie tkanki łącznej otaczającej komórkę rakową. Artykuł na ten temat dr Rath i dr Pauling opublikowali w 1992 roku, wykazując, że ten kluczowy w rozwoju raka mechanizm można powstrzymać za pomocą naturalnych substancji3. Przez kolejnych 10 lat koncerny farmaceutyczne prześcigały się w poszukiwaniu syntetycznych substancji blokujących ten mechanizm, które mogłyby opatentować. Ten wyścig opisała nawet prasa4. Jednak odniosły porażkę i wycofały się z badań. Następne 10 lat to walka koncernów z naukowcami, by zdyskredytować wyniki ich badań. Bez skutku.

Podstawowy warunek dla mnożenia się i inwazji komórek rakowych, przerzutów i przekształcania się raka w śmiertelną chorobę to przebicie się przez otaczającą komórkę tkankę łączną (kolagen). Jak komórki rakowe tego dokonują? Poprzez niekontrolowany proces produkcji enzymów. Te niewielkie proteiny pełnią funkcję „biologicznych nożyc”, pozwalając komórkom nowotworowym na przemieszczanie się w organizmie. Im więcej enzymów wyprodukuje dana komórka rakowa, tym bardziej agresywna i złośliwa jest choroba nowotworowa. Wszystkie komórki rakowe, niezależnie od organu, z którego pochodzą, wykorzystują te same enzymy trawiące kolagen. Co ciekawe, owe „biologiczne nożyce” (enzymy) nie ograniczają swojego działania tylko do komórek rakowych. Ten sam proces odbywa się w warunkach normalnych (fizjologicznych) — taki mechanizm wykorzystują np. komórki krwi (leukocyty), by chronić nasze ciało przed infekcjami, czy komórki jajowe w procesie owulacji. Różnica polega na tym, że w normalnych warunkach produkcja enzymów trawiących kolagen jest kontrolowana (ustaje, gdy leukocyty przedostaną się do miejsca infekcji, by walczyć z bakterią lub wirusem, lub gdy komórka jajowa od­dzieli się od ściany jajnika), a w przypadku raka nie podlega żadnej regulacji — trwa w nieskończoność. W celu zwiększenia niszczycielskiego efektu enzymy te aktywują się wzajemnie, formując biologiczną reakcję łańcuchową.

Dlaczego pewne rodzaje raka występują częściej?

Imitowanie przez komórki rakowe fizjologicznych mechanizmów wyjaśnia, dlaczego rak jest tak agresywną chorobą, i pomaga zrozumieć, dlaczego niektóre rodzaje nowotworów występują częściej niż inne. Dotyczy to zwłaszcza żeńskich organów płciowych, które w ciągu całego życia kobiety przechodzą w sposób cykliczny zmiany funkcjonalne (hormonalne) i strukturalne: piersi (laktacja), jajników (owulacja), macicy (ciąża) i szyjki macicy (poczęcie). Z męskich organów z tego samego powodu najbardziej narażone na rozwój raka są prostata (produkcja spermy) i jądra (produkcja plemników). Zarówno żeńskie, jak i męskie hormony płciowe stymulują produkcję enzymów trawiących kolagen w organach rozrodczych. Podwyższony poziom tych hormonów — bądź to w wyniku ich zwiększonej produkcji przez organizm, bądź w wyniku działania leków (antykoncepcja, hormonalna terapia zastępcza) — zwiększa ryzyko raka organów rozrodczych.

Innym organem, w którym często rozwija się nowotwór, są kości. Ten rak atakuje zazwyczaj dzieci i młodzież. To właśnie kości przechodzą najintensywniejsze przemiany w okresie dorastania. Ich wzrost wymaga wysokiej aktywności enzymów trawiących kolagen, gdyż włókna kolagenu stanowią podstawowy fundament dla ich mineralizacji. Kości wydłużają się głównie w miejscach szczytowych, czyli w okolicach stawów — to tłumaczy, dlaczego właśnie w tych miejscach mają swój początek nowotwory kości.

Kolejną często spotykaną formą raka jest białaczka. Jednak pacjenci nie umierają głównie z powodu nadprodukcji leukocytów, ale w wyniku blokowania przez nie przepływu krwi i zaczopowania funkcji organów.

Jak rozsiewa się rak

Najważniejszym mechanizmem jest zdolność komórek raka do trawienia otaczającej ich tkanki łącznej i tworzenia w ten sposób drogi do przerzutów na inne organy (metastaza). Innym mechanizmem jest niekończące się namnażanie komórek prowadzące do wzrostu guzów — powodem ich nieśmiertelności jest zmiana biologicznego „oprogramowania” w jądrze komórki. Trzeci mechanizm to angiogeneza, czyli formowanie się nowych naczyń krwionośnych odżywiających nowotwór. Skuteczne zablokowanie nawet jednego z tych mechanizmów wystarcza do opanowania raka. Badania prowadzone przez zespół dr Ratha i dr Niedzwiecki potwierdziły, że pewne mikroelementy (witaminy, pierwiastki, aminokwasy, fitozwiązki) w synergistycznym powiązaniu blokują wszystkie mechanizmy rozwoju raka.

Święty Graal medycyny znaleziony

Natura sama dostarczyła badaczom dwóch dużych grup cząsteczek zdolnych do blokowania mechanizmu rozpuszczania kolagenu. Pierwsza to wewnętrznie produkowane blokady enzymatyczne, które natychmiast zatrzymują działanie enzymów trawiących kolagen. Druga grupa to substancje dostarczane z zewnątrz — w diecie lub w formie suplementów — ważne szczególnie wtedy, gdy szwankuje „blokada wewnętrzna”.

Najważniejsze dla naszego zdrowia, w tym dla zdrowia kolagenu, okazały się witamina C i aminokwas L-lizyna. Żadnej z tych substancji nie produkuje nasz organizm i muszą być dostarczane z zewnątrz. Jednak współczesna dieta nie zawiera ich wystarczających ilości, zatem suplementacja staje się niezbędna. Lizyna hamuje niszczenie tkanki łącznej, powstrzymując trawienie kolagenu; jednocześnie stanowi podstawowy budulec kolagenu w naszym organizmie. Witamina C stymuluje produkcję nowych cząsteczek kolagenu i wzmacnia tkankę łączną. Trzecią substancją, która silnie wpływa na strukturę kolagenu, jest aminokwas L-prolina. W przeciwieństwie do lizyny jest wytwarzana w naszym organizmie, ale w ograniczonej ilości. W przypadku chorób przewlekłych związanych z enzymatyczną degradacją kolagenu organizm może mieć ograniczoną zdolność syntezy proliny. Konsekwencją jej niedoboru jest osłabienie tkanek, co z kolei ułatwia rozwój choroby.

Ostatnia dekada badań pozwoliła na odkrycie innych specyficznych mikroelementów zwiększających skuteczność wymienionych wyżej podstawowych substancji w walce z rakiem. W skład opracowanego przez zespół badaczy z Kalifornii naturalnego leku weszły: polifenole (wyciąg z zielonej herbaty EGCG oraz kwercetyna, która okazała się niezbędnym składnikiem synergii), minerały (selen, miedź, mangan) i kolejne dwa aminokwasy — L-arginina oraz N-Acetylocysteina (NAC). Przebadane substancje okazały się ważne nie tylko w hamowaniu procesów trawienia kolagenu i wytwarzaniu tkanki łącznej, ale także w hamowaniu formowania się nowych naczyń krwionośnych guza (angiogeneza) i indukowaniu śmierci komórek raka (apoptoza). Kluczową zasadą w opracowaniu leku była zasada synergii — kombinacja dobranych mikroelementów podawanych w umiarkowanych dawkach jest skuteczniejsza niż pojedyncza substancja stosowana nawet w dużych ilościach.

Rozległa seria eksperymentów obejmowała badania in vitro (na komórkach), in vivo (na żywych organizmach) oraz kliniczne (na pacjentach — w toku). Dowiedziono, że mikroelementy są zdolne do zatrzymania inwazji wszystkich przetestowanych typów komórek raka, czyli ponad 40 odmian. Jedyną różnicą była ilość podawanych substancji. W przypadku raka piersi i chłoniaka Hodgkina całkowitą inhibicję uzyskano przy niskim stężeniu mikroelementów; w przypadku raka płuc, okrężnicy, szyjki macicy, jąder, trzustki, czerniaka, kostniakomięsaka i chłoniaka nieziarnicznego — przy umiarkowanym stężeniu; wysokie stężenie mikroelementów było konieczne do zwalczenia raka wątroby, pęcherza moczowego, nerki, jajników, prostaty, krwi i mózgu. (Wszystkie wyniki badań są dostępne online: drrathresearch.org).

Czekając na prawdę

150 lat temu Ludwik Pasteur odkrył, że mikroorganizmy są przyczyną chorób zakaźnych. Jego teorię zaakceptowano dopiero ćwierć wieku później. James Lind czekał 40 lat, by uznano jego odkrycie dotyczące zbawiennego wpływu owoców cytrusowych na szkorbut. Teraz sytuacja jest trudniejsza, bo walka nie dotyczy tylko naukowego status quo, ale korporacyjnych zysków. Słusznie w posłowiu książki napisał związany z fundacją doktora Ratha August Kowalczyk, zmarły niedawno znany aktor, reżyser i działacz społeczny: „Autorzy tej ewangelii zdrowia sami, bez nas, są jedynie pedagogami, mentorami, ideologami. Z nami — bojownikami zmierzającymi do ostatecznej rozprawy, by na zawsze zwyciężyć warunki, jakie pozwoliły na odrodzenie choroby”.

Wiktor Hugo był pewien, że żadna armia nie jest w stanie zatrzymać idei, której czas właśnie nadszedł. Ale bez zaangażowanych w walkę o prawdę ludzi, nas, żadna idea nie ma szans.

Źródło: KLIKNIJ TUTAJ

rusq

2013-02-14, 22:51
Mniejsza z samochodami na wodę. Podobnie jest przecież z samochodami elektrycznymi, które są mało popularne ze względu na lobby paliwowe, które zarabiają grube miliardy na kończącej się ropie. Natomiast zasoby Słońca skończą się tylko wtedy, kiedy skończy się jego żywot, ale wówczas wtedy wszystkie istoty na Ziemi również przestaną istnieć.

rafau300

2013-02-14, 22:58
Bewup napisał/a:

podobnie jest z lekiem na uzależnienia od narkotyków wytwarzanym z roślinek z południowej Afryki. Za ch*ja nie wejdzie do powszechnego użytku, bo jacyś decydenci straciliby wagony szmalu. Tak samo jest z samochodami napędzanymi wodą - BMW stworzyło takie auto mające praktycznie te same osiągi co samochód z silnikiem spalinowym, ale rynek by się załamał, gdyby spadło zainteresowanie ropą. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale jak czytam tego typu artykuły to się po prostu wk***iam



Uważam, że masz rację - ale ta sytuacja się nie zmieni, dopóki ludzie nie zbuntują się przeciw takiemu stanowi rzeczy. A jakby ktoś szukał informacji o tej substancji przeciwdziałającej uzależnieniom - nazywa się Ibogamina.

JezusToŻyd

2013-02-14, 22:59
A ja wam powiem, że wynaleziono lek na głupotę. Tylko mi nie uwierzycie, bo nie dam żółtych napisów do filmiku tylko białe.

No k***a ludzie jasne... wynaleziono lek na raka tylko nikt o tym nie mówi. I tylko dziwnym trafem nawet Bill Gates nadal pompuje miliony w badania nad szczepionką na HIV. I dziwnym trafem wyeliminowano polio czy inne kurestwa i to akurat koncernom nie przeszkadzało. A rak będzie.

Większość samochodów na wodę to ściema. Nie opłaca się ich robić z prostej przyczyny - litr wody destylowanej i tak kosztuje 1/5 ceny benzyny, a silniki są mniej wydajne, bardziej awaryjne i droższe w wykonaniu.

Wiem co mówię. Wierzycie w filmik z żółtymi napisami to czemu mi mielibyście nie wierzyć?

vang

2013-02-14, 23:07
A ja gdzieś kiedyś czytałem, że rak panoszy się teraz w takim stopniu bo większość owoców jest genetycznie zmodyfikowanych tak by nie posiadały pestek, w których są naturalne związki niszczące komórki rakowe (nasz organizm składa się z tego co jemy, jak do auta będziemy lać gównianą benzynę to dobrze jeździł nie będzie). Inna sprawa że rak to nie choroba (to proces), w naszych organizmach non stop powstają komórki rakowe (a raczej mutują się normalne komórki) i następnie są niszczone dzięki m.in limfocytom Tγδ.

sebeks

2013-02-14, 23:09
podobnie jak z lekiem na HIV
nie wierzę, że go nie ma

R.G.

2013-02-14, 23:13
dobra sprawa, ale czy wpie**alanie cytryn i trawy uchroni mnie przed rakiem? Czy to naprawde może być takie proste? za 20 lat może sie okazać że ogórki to całkiem skuteczne lekarstwo na AIDS. Pozdro

erhard

2013-02-14, 23:27
Z HIV to trochę inna sprawa, bo to już jest wirus i to mutagenny. Na biologii mówili mi, że kiedyś leczono go solą czy czymś podobnym, działało, a teraz już nie :P

anonymousm

2013-02-14, 23:33
Ja pie**olę, jakiś pseudo-lekarzyna zza krzaka, j***ny sęp, który robi kasę okłamując zrozpaczonych śmiertelnie chorych ludzi, wciskając im swoje książeczki, a banda debili mu przytakuje, bo wydaje im się, że są tacy alternatywni.
Trzeba nie mieć pojęcia ani o nauce-teorii, ani o nauce-organizacji badań, żeby łykać takie pierdoły.

A uzależniony zawsze będzie uzależniony, bo żadna pastylka nie poprawi sp***olonej osobowości. Wychodzenie z uzależnienia to ciężka praca nad sobą, a nie sączenie południowoamerykańskich ziółek.

killerZeWsi

2013-02-14, 23:55
@rusq
Istnieją auta elektryczne, ale są droższe od benzyniaków i mają kiepski zasięg - no i tankowanie trwa bagatela całą noc. Podsumowując - nadają się tylko do miasta, zalet nie mają żadnych, więc po co je kupować? Nie są ekologiczne, bo akumulatory zawierają sporo szkodliwych substancji. Dopóki nie zostaną wynalezione pojemne, małe akumulatory nie mamy co liczyć na samochody elektryczne mające szanse w konkurencji z benzyniakami.

Kiedyś wszyscy się na nie przesiądziemy (zapewne), ale nie dlatego, że będą lepsze, tylko ropa się skończy...

@dostepny_nicke
Tyle, że zbiornik wodoru to bomba w aucie. Aby mieć sensowny zasięg, potrzeba go naprawdę dużo (objętościowo, masowo niby niewiele, 1kg) - albo pod ogromnym ciśnieniem. To nie jest zbiornik podobny do zbiornika LPG, tylko zaawansowana technologia, która w razie poważnego wypadku zamienia się w mini-bombę. Wodór nie ma żadnej przyszłości jako paliwo.

Calme

2013-02-14, 23:57
Z dobre pół roku temu czytałem o pacjencie który zgodził się na leczenie raka jedynie dużą ilością witaminy C wstrzykiwaną do organizmu. W owym artykule mowa była że witamina C w dużych ilościach jest szkodliwa, jednak pacjent dostawał kilkuset większą dawkę przez pewien okres czasu i co się stało. Pacjent wyzdrowiał, bez chemi i naświetlań. O ozdrowieniach jak i o tych badaniach nikt nie wspomni, za dużo firmy mają do stracenia.

!Timon

2013-02-15, 00:21
Jak ktoś napisał - procesy nowotworowe to procesy ciągłe. Napiszę coś co zapewne zaskoczy zwolenników teorii spiskowych, ale organizm na podstawie poznanych nauce mechanizmów sam zabija komórki nowotworowe w organizmie.
Bez żadnych magicznych pastylek. Problem polega na tym, że ilość powstających komórek nowotworowych w organizmie zwiększa się z wiekiem [tudzież ilością czynników promujących] a nasz układ odpornościowy działa coraz słabiej.
Jest więcej przypadków raka bo ludzie żyją dłużej. Kiedyś główną przyczyną zgonów był głód i choroby zakaźne, dzisiaj w Europie głód [a'la Oświęcim] jest zjawiskiem marginalnym, większość popularnych chorób zakaźnych jest wyleczalna zatem dożywamy do "naszego" nowotworu.
Natura wyznacza swoje bariery dla organizmów żywych. Żarcie przeskoczyliśmy, choroby zakaźne przeskoczyliśmy - czas na nowotwory, ale to trochę potrwa.

Auta elektryczne fajna sprawa, ale ich wytworzenie przeliczając na energię jest bardziej kosztowne w produkcji niż de facto prostych konstrukcji spalinowych.

FanatiCS

2013-02-15, 00:22
Jak się skończy ropa to może ruszy coś z darmową energią. Nikola tesla o niej mówił i chciał ją podarować światu Nassim Haramein o niej mówi i nie jeden zbudował już urządzenia ją wytwarzające które trafiły na dno szuflady z patentami dużych koncernów. Kasa napędza świat ale i pewne doktryny naukowe i niemożność przebicia się rewolucyjnych teorii.

Hasak

2013-02-15, 02:09
k***a jaki dualizm, ten wierzy, ten nie wierzy, a nikt nie wie.

Chciałbym zobaczyć niezbite dowody świadczące o skuteczności metody dr. Rath. Wtedy uwierzę.

Ale nie można też pie**olić, że wszystko działa pięknie, sprawnie i rzetelnie w naszej nieocenionej medycynie XXI wieku, bo te same koncerny które serwują nam "jedyne" i "nieomylnie właściwe" leki, wciskają nam również pie**oloną homeopatię!

Więcej sceptycyzmu drodzy sadole.



EDIT: Wystarczy pobieżnie przejrzeć google wpisując "dr rath", żeby przekonać się, że to niezły hochsztapler i kawał sk***ysyna. Nie będę się rozpisywał(sporo tego by było), dam linki do dwóch artykułów, które polecam gorąco przeczytać.

http://www.tonieprzejdzie.pl/2011/12/19/herbalife-medycyna-komorkowa-i-dr-rath/

i z jednej z moich ulubionych stronek:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6478/k,2

Polecam wygooglować produkty dr rath'a, lol

MrDrwalu jak czasem przypie**oli ładnym artykulikiem, to teraz ni ch*ja się nie popisał, bo nie ładnie wrzucać coś czego wiarygodności się k***a nie sprawdziło :f

Danlew

2013-02-15, 03:49
Bewup;
To była firma Nissan a chyba w 1980 którymś to wymyślili nie pamiętam dokładnie. A zaprzestali dlatego że firmy naftowe zaskarżały w sądach ten projekt a potem wykupiły akcje i zamknęły ten projekt.