Wakacje mozna poczuc w inny sposob

Wakacje mozna poczuc w inny sposob

Każdy lubi inaczej, ja walę konia.

Ja w łazience mam szczochy po starym w okół kibla, czasem się zesra obok po pijaku. Miał robić remont ale klej zamiast do płytek to wywąchał. Lato nad Bałtykiem nam obiecał co by legalnie zebrać się w morzu i odlać po kilku harnasiach

Bo w wannie sie relaxujesz baranie i lezy sie tak samo z ch*j em na wierzchu i w syfie w jakim bys byl powiedzmy nad rzeka basenem czy innym zbiornikiem wodnym tyle ze domowy relax a później i tak mozna strzelić sobie szybki prysznic... Ja np uwielbiam czasami sie zrelaxowac w wannie

Jeśli chce się zrelaksować w łazience to wale se konia. Siedzisz w pie**olonej wannie, gorąco jak ch*j, źle się oddycha i wychodzisz potem przyj***ny i zziajany, a taki prysznic to se można zrobić wpierw ciepły a potem se zimny strzelisz i od razu człowiek się lepiej czuje.

Nie lubie wanny, lezec w chlodzacej sie wodzie, z plywajacym brudem i potem. Tragedia. Wole prysznic.

to pierw myjesz się pod prysznicem, a później leżysz w wannie
zresztą teraz wanna ze szklanym parawanem, słuchawką i deszczownicą to nie jakiś kosmos