Dlatego obowiązkowo mają tylne kamery bo to wygląda na wymuszenie odszkodowania. "Skoczek" tłumaczyłby się brakiem oznaczenia na drodze i przede wszystkim złym parkowaniem które odrobinę wyszło za linię ciągłą. Na nagraniu widać, że wina leży po stronie skoczka. Gdyby nie kamera, skoczek wyj***łby ogromne odszkodowanie.