Telefon nawet sekundy na ziemi nie leżał a czarna już wykorzystała sytuację
ale jaka czysta walka, jedna odpadła druga momentalnie odpuszcza, normalnie jak solówki dawniej w podstawówce. Ustalaliśmy kto się lepiej bije a dzień później wspólnie jedzona paczka Laysów...
No zajebiście czysta walka, od samego początku szmata w jeansach chciała złapać ja za kudły i wytarmosic (widać że pierwszy ruch to nie liść a próba złapania za włosy) dalej wali jej łbem o blachę oczywiście szarpiąc za włosy, sprowadza na glebę i but w klatkę. Nigdy czystszej walki nie widziałem
Telefon nawet sekundy na ziemi nie leżał a czarna już wykorzystała sytuację