Kuzyn pracuje w drogówce. Rozmawiał z dziewczyną po potrąceniu. Wydawało się ze wszytko w porządku wszytko kumała i normalnie rozmawiała ,nawet żartowała z potrącenia że co ją nie zabije to ją wzmocni ,ale po przewiezieniu do szpitala zmarła.
Szkoda laski bo miała tylko 19 lat