No ipojechali, na fajrant robota idzie najszybciej

Bravo lubię takich partaczy oby to był ich sprzęt a nie szefa

Ale wzorowo się rozejrzał przy wyjeździe z podporządkowanej xD

Po pierwsze to bym w ogóle nie stanął na pace jak tamten. A co jeśli kolega - profesor za kółkiem zapomni gdzie jest hamulec?

Myślałem, że go zgniecie tom koparkom

Po pierwsze to bym w ogóle nie stanął na pace jak tamten. A co jeśli kolega - profesor za kółkiem zapomni gdzie jest hamulec?

Koparka sama nie pojedzie, musisz albo wcisnąć pedały albo ruszyć drążki jazdy. Nie zmienia to faktu, że laweta mogła zadziałać jak katapulta.

Wystarczyly kliny pod przyczepe...

Po pierwsze to bym w ogóle nie stanął na pace jak tamten. A co jeśli kolega - profesor za kółkiem zapomni gdzie jest hamulec?

k***a, jaki hamulec?!? To jest pojazd gąsienicowy!

Dlaczego nie próbował zahamować łychą?

Pickup pewnie tylko zaciągnięty ręczny, podniosło tył i się skulało wszystko, a wystarczyło bieg wrzucić.

k***a, jaki hamulec?!? To jest pojazd gąsienicowy!

Aha, rozumiem, że pojazdy gąsienicowe hamują za pomocą modlitwy...?

Aha, rozumiem, że pojazdy gąsienicowe hamują za pomocą modlitwy...?

Takie pojazdy są zasilane pompą hydrauliczną i w zasadzie działają tak że hamujesz wtedy kiedy nie jedziesz.
Napewno żadnego hamulca zasadniczego ani ręcznego nie mają, tylko coś co się nazywa hamulec hydrauliczny i który działa automatycznie kiedy nie jedziesz lub przestajesz jechać, poruszać.

Pickup pewnie tylko zaciągnięty ręczny, podniosło tył i się skulało wszystko, a wystarczyło bieg wrzucić.

Tyś k***a widział pickupa z przednim napędem. No chyba, że 4x4 był.

kolega zamiast brylować na pace, to powinien wsiąść do pickupa i kontrolować sytuację. Jakby był w pickupie to by mógł ten bieg wrzucić, albo użyć hamólców. Już nie mówiąc o tym, że mogli podłożyć cóś pod koła przyczepy.