18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Lądowanie przy awarii podwozia

Jesse.Pinkman • 2023-10-07, 22:43
Podwozie się nie wysunęło i pilot FedExu musiał lądować w nietypowy sposób.

Pitupitu

2023-10-07, 22:50
I to jest ktoś na bohatera stworzony :-/

Pioterrr

2023-10-07, 23:54
I to na sadola poszło?

Greg_k

2023-10-08, 00:34
kpt. Wrona lubi to

willoo

2023-10-08, 01:10
Ciekawe, czy to częsta awaria i czy będzie miała okazję się powtórzyć w samolocie komercyjnym.

Wadolek

2023-10-08, 01:55
Może jak u wrony . . . też bezpiecznik wyskoczył :-?

smc

2023-10-08, 01:57
Rajaner zawsze tak londuje na CPK. Oszczędza 17zł na pasażerach i 2300zł na oponach. Lowkost :-D

eliveruss

2023-10-08, 02:15
Wadolek napisał/a:

Może jak u wrony . . . też bezpiecznik wyskoczył



Pytanie, czy z tym bezpiecznikiem, to nie była bujna historyjka LOTu, żeby nie brać na siebie odpowiedzialności, tylko zwalić na pilota...

Przerobiłem 2 lata na tramwajach. Nie raz były sytuacje, że tramwaje przepuszczały hamowanie, był to błąd falowników w starych wozach po modernizacji. Dajesz na hamowanie, falowniki dostają pie**olca, tramwaj nie reaguje, nie wyrzuca żadnych błędów na pulpit czy do pamięci, po prostu zero reakcji. Po chwili wszystko wraca do działania normalnie. Oczywiście pierwszą rzeczą po czymś takim jest zjazd do zajezdni bez ludzi i wpisanie błędu w kartę. No i sobie można było tak pisać, ale na zajezdni zaplecze w 5 minut sprawdziło, że tramwaj hamuje, to następnego dnia powrót na trasę, a motorniczy wychodził na debila. Raz jakiś nowy wypie**olił w inny tramwaj. Twierdził, że hamował, a tramwaj nie reagował. Firma stwierdziła, że motorniczy zasnął lub zagapił się w telefon, więc młody, jako że nie głupi, to poprosił o włączenie do sprawy (miał już wtedy prokuratora na głowie) zapisu z monitoringu - z kabiny, z kamer zewnętrznych i wewnętrznych, by było widać, czy kimkolwiek chociażby bujnęło w momencie, w którym on dał na hamowanie. I tak, jak potrafili złapać cię na kamerach na dłubaniu w nosie, tak teraz magicznie akurat się okazało, ze monitoring w tym tramwaju nie działał...

Także wracając, czy jak techniczni z LOTu weszli do kabiny, to czy pod nieobecność pilota, nie cyknęli bezpiecznika, żeby samemu po dupie nie dostać, bo na przykład - jak druga popularna teoria w tej kwestii mówiła - czy nie były uszkodzone przewody hydrauliczne...

d-_-bE.Prigozhin61

2023-10-08, 04:36
eliveruss napisał/a:

Pytanie, czy z tym bezpiecznikiem, to nie była bujna historyjka LOTu, żeby nie brać na siebie odpowiedzialności, tylko zwalić na pilota...

Przerobiłem 2 lata na tramwajach. Nie raz były sytuacje, że tramwaje przepuszczały hamowanie, był to błąd falowników w starych wozach po modernizacji. Dajesz na hamowanie, falowniki dostają pie**olca, tramwaj nie reaguje, nie wyrzuca żadnych błędów na pulpit czy do pamięci, po prostu zero reakcji. Po chwili wszystko wraca do działania normalnie. Oczywiście pierwszą rzeczą po czymś takim jest zjazd do zajezdni bez ludzi i wpisanie błędu w kartę. No i sobie można było tak pisać, ale na zajezdni zaplecze w 5 minut sprawdziło, że tramwaj hamuje, to następnego dnia powrót na trasę, a motorniczy wychodził na debila. Raz jakiś nowy wypie**olił w inny tramwaj. Twierdził, że hamował, a tramwaj nie reagował. Firma stwierdziła, że motorniczy zasnął lub zagapił się w telefon, więc młody, jako że nie głupi, to poprosił o włączenie do sprawy (miał już wtedy prokuratora na głowie) zapisu z monitoringu - z kabiny, z kamer zewnętrznych i wewnętrznych, by było widać, czy kimkolwiek chociażby bujnęło w momencie, w którym on dał na hamowanie. I tak, jak potrafili złapać cię na kamerach na dłubaniu w nosie, tak teraz magicznie akurat się okazało, ze monitoring w tym tramwaju nie działał...
Także wracając, czy jak techniczni z LOTu weszli do kabiny, to czy pod nieobecność pilota, nie cyknęli bezpiecznika, żeby samemu po dupie nie dostać, bo na przykład - jak druga popularna teoria w tej kwestii mówiła - czy nie były uszkodzone przewody hydrauliczne...


Podwozie można otworzyć bez hydrauliki czyli grawitacyjnie zwłaszcza w 737 gdzie nie ma osłon podwozia i cały czas jest na wierzchu

killua

2023-10-08, 09:27
czy po takim lądowaniu płyta lądowiska jest do wymiany?

smc

2023-10-08, 11:41
Oczywiście.
Dlatego teraz budujemy CPK w Baranowie...

Cipczan

2023-10-08, 18:11
killua napisał/a:

czy po takim lądowaniu płyta lądowiska jest do wymiany?



Cały czas na wierzchu to ty masz ku*asa jak stringów nie włożysz.