A mnie zastanawia, jak to się dzieję, że takie osoby mają obserwujących...
W sensie...
Jak to się dzieje, że komuś się to wyświetla?
Czego musiał wcześniej szukać??
Tak się wysilać, że złożyć kilka prostych zdań... to tempo mówienia i okazjonalne zacinanie się na wielosylabowych słowach typu "fantastyczny" (przynajmniej raz spróbował użyć innego przymiotnika niż "fajne/fajnie/fajny").
Czemu ludzie, którzy w pierwszej kolejności powinni zamknąć mordę i się nie wypowiadać nigdy, muszą czuć nagle potrzebę do wrzucania takich wypocin... Samo słuchanie boli.