Niżej relacja z ostatniego, 18 odcinka specjalnego Rajdu Austrii (Mistrzostwa Europy), do którego Robert wystartował z 12 sekundami straty do lidera. Kubica po dwóch dniach spokojnej jazdy i "treningu"... ostatni OS pojechał swoim tempem i dołożył ponad 30 sekund prowadzącemu w rajdzie pepikowi, Vaclavovi Pechowi i tym samym zapewnił sobie zwycięstwo w pięknym stylu. Akcja od początku Nie zabrakło soczystego "ja pie**olę".
Mówcie co chcecie ale uznanie w oczach Marcusa Gronholma to też wielka sprawa. To wielkie nazwisko w świecie WRC, Gronholm miał podobny styl jazdy do Kubicy - często rozpie**alał auto ale jak jechał to nie było na niego i jego 206 WRC mocnych. Już wkrótce może się okazać, że Robert nie ma konkurencji w motorsporcie.