Przypomniał mi się taki stary dowcip
Przywożą pacjenta na oparzeniowkę, na izbę wpada lekarz, przejmuje pacjenta od ratowników i zleca badania. Rutynowo krew, ekg, ciśnienie, rtg itd. Przychodzą wyniki, idzie do pacjenta, patrzy na niego i mówi : Panie czemu Pana tu przywieźli? Przecież pan ma więcej złamań niż oparzeń?
A pacjent
Bo te ch*je mnie szpadlem gasili.