Dla mnie to by musiało mieć co najmniej pińć razy więcej silników :]

a nie było jakiś czas temu francuziny, co chciał przepłynąć kanał La Manche i rozpie**olił się po drodze?

To jeszcze nie ten etap ewolucji technicznej, owszem idea zacna, ale to ustrojstwo konsumuje wielkie pokłady nafty lotniczej, przy małym zapasie, co w konsekwencji lot trwa ok ,10-15 minut. Ja bym bardziej kierował się ku jednoosobowym helikopterom z silnikami rotaxa(Mosquito Xet np.) w stanach nie musza mieć nawet na nie licencji, lub dwuosobowe górnopłaty (jak Icon A5), chciałbym zobaczyć jaki to ustrojstwo ma zużycie paliwa przy wznosie (wzlot pod górę).

Ironman w spódnicy

Rączki fajnie muszą boleć po takim 15 minutowym locie.

Pierniczysz, ma główny silnik na plecach, widać od 13 do 16 sek trzy ślady na wodzie, te na rękach służą do kierowania więc nie przenoszą ręce całego ciężaru ciała i aparatury.

Trzeba być nieźle kopniętym, aby testować coś w czym totalnie nie dasz rady pływać nad wodą
Jedna awaria i idziesz na dno jak kamień, a łódki w pobliżu nie widziałem

Wiecie co się dzieje z motocyklistami mimo że technologia stara i sprawdzona...

Tutaj było by tylko gorzej.

Kurczę w WOLFENSTEIN strzelałem do podobnych i to prosto w plecak

Wiecie co się dzieje z motocyklistami mimo że technologia stara i sprawdzona...
Tutaj było by tylko gorzej.

Z tymi co jeżdżą normalnie nic się nie dzieje, tylko pojebańcy się zabijają.
Tutaj wystarczy że ma kamizelkę z napełnianiem z zaworu, w razie 'W' robi sie balon i pływa po wodzie.

A weź takim rozgrzanym silniczkiem przez przypadek się dotknij

Z tymi co jeżdżą normalnie nic się nie dzieje, tylko pojebańcy się zabijają.
Tutaj wystarczy że ma kamizelkę z napełnianiem z zaworu, w razie 'W' robi sie balon i pływa po wodzie.

Jak cos może pie**olnąć to pie**olnie.
Może akurat temu facetowi dmuchane kółko by pomogło.
Ale takie bajery zawsze zostaną filmikiem w internecie.
W powszechnym użytku ofiar było by więcej niż od wszystkich pozostałych wypadków komunikacyjnych łącznie :/

k***a brakowało tylko krokodyla w wodzie i awarii silników

że dożyłem takich czasów, kiedyś to był flashback

To jeszcze nie ten etap ewolucji technicznej, owszem idea zacna, ale to ustrojstwo konsumuje wielkie pokłady nafty lotniczej, przy małym zapasie, co w konsekwencji lot trwa ok ,10-15 minut. Ja bym bardziej kierował się ku jednoosobowym helikopterom z silnikami rotaxa(Mosquito Xet np.) w stanach nie musza mieć nawet na nie licencji, lub dwuosobowe górnopłaty (jak Icon A5), chciałbym zobaczyć jaki to ustrojstwo ma zużycie paliwa przy wznosie (wzlot pod górę).

To nie jest etap, tylko ślepy zaułek technologiczny. Tak jak pistolety wielolufowe. Żadna technologia tego nie uczyni bardziej zdatnym do użytku niż klasyczne pojazdy latające.