Za R6 <3 zawsze piwo Genialne maszynki
Chociaż tutaj gość przegiął pałę, wiedziałem, że tak się to skończy. Ja swoją R6 skasowałem przy 70km/h, hamowanie + olej na asfalcie i w p*zdu moto w dupie ;/
To musialo sie taj skonczyc.
Druga sprawa szacun za zauwanie do drugiej osoby, jadą grubo ponad 100 miedzy sobą slalomem :o dziwne ze nikt w siebie nie wjechał