"Jednosilnikowy samolot rozbił się na lotnisku Pampulha w Belo Horizonte w środę po południu (06.03.2024). Dwie osoby zginęły, a jedna została ranna. Samolot należy do Policji Federalnej.
Ofiarami są funkcjonariusze policji federalnej José Moraes Neto i Guilherme de Almeida Irber z Brazylii. Mechanik z zewnętrznej firmy został uratowany i świadomy z urazem brzucha przewieziony do szpitala João XXIII."
Leci piwko za pilota idiotę, który stwierdził, że wystartuje,jak myśliwcem. Przeciągnął kistkę, stracił siłę nośną, a potem poszło z górki. Nawet po za lotnisko nie doleciał, jakby przyziemili (wodowali) w lagunie, to mieliby większe szanse przeżyć.
Gówno wiesz to się nie wypowiadaj. Wyraźnie widać że samolot się zapalił w powietrzu. Przeciągnięcie na takiej wysokości na jakiej nagle zmienił kierunek jest całkowicie bezpieczne dla takiego samolotu i wyjście z niego to tylko kwestia oddania drążka.