Doświadczenie w szkle pozwala mi wyjaśnić co tu zaszło. Na opadającym lustrze widać kleksy kleju, które są oczywiście gęsto rozmieszczone ale widać też, że są niedociśnięte czyli pewnie Wiesiek montował.
Druga sprawa - ze względów bezpieczeństwa na takie duże tafle (a już na pewno w miejsce publiczne) zawsze kładzie się folię, która trzyma większe kawałki w kupie tak aby nie uszkodziły człowieka w razie podobnej jak na filmie sytuacji. W jednym z banków gdzie montowałem lustro facet pomylił drzwi z szybą, która nie miała folii. Dół wybił nogą, a góra szyby opadając odcięła mu kawałek nosa. Najlepsze, że facet w szoku uciekł zostawiając kiniola w banku.
Już wypie**alam...
Doświadczenie w szkle pozwala mi wyjaśnić co tu zaszło. Na opadającym lustrze widać kleksy kleju, które są oczywiście gęsto rozmieszczone ale widać też, że są niedociśnięte czyli pewnie Wiesiek montował.
Druga sprawa - ze względów bezpieczeństwa na takie duże tafle (a już na pewno w miejsce publiczne) zawsze kładzie się folię, która trzyma większe kawałki w kupie tak aby nie uszkodziły człowieka w razie podobnej jak na filmie sytuacji. W jednym z banków gdzie montowałem lustro facet pomylił drzwi z szybą, która nie miała folii. Dół wybił nogą, a góra szyby opadając odcięła mu kawałek nosa. Najlepsze, że facet w szoku uciekł zostawiając kiniola w banku.
Już wypie**alam...
Druga sprawa - ze względów bezpieczeństwa na takie duże tafle (a już na pewno w miejsce publiczne) zawsze kładzie się folię, która trzyma większe kawałki w kupie tak aby nie uszkodziły człowieka w razie podobnej jak na filmie sytuacji.
Dobrze ze nos,a nie siusiaka..
Doświadczenie w szkle pozwala mi wyjaśnić co tu zaszło. Na opadającym lustrze widać kleksy kleju, które są oczywiście gęsto rozmieszczone ale widać też, że są niedociśnięte czyli pewnie Wiesiek montował.
czeństwa na takie duże tafle (a już na pewno w miejsce publiczne) zawsze kładzie się folię, która trzyma większe kawałki w kupie tak aby nie uszkodziły człowieka w razie podobnej jak na filmie sytuacji. W jednym z banków gdzie montowałem lustro facet pomylił drzwi z szybą, która nie miała folii. Dół wybił nogą, a góra szyby opadając odcięła mu kawałek nosa. Najlepsze, że facet w szoku uciekł zostawiając kiniola w banku.
Już wypie**alam...