Wczoraj mnie to przybiło, jakiś dzień pedalszczyzny był czy jak?
Najpierw to, później ten 14-stoletni emo z YCD, w międzyczasie jakiś Luntek + inne Jole Rutowicz...
Ogólne spedalenie społeczne jest tak k***a wszechobecne, że aż przerażające.
To przykre jest.