I tak pimpuś miał przesrane. Gdyby krokodyl go nie opie**olił w 15 sekund to psojady okładałyby go kijami kilka godzin, żeby miał miękkie mięso. Więc to może była jakaś forma samobójstwa?
Piesek merda ogonkiem czyli jest zadowolny. Ja z kolei napie**alałem przy moim psie achtungami w sylwestra, od Korwina podłapałem takie zabawy, i piesek mój też machał ogonkiem, psinie musiało się podobać.