Nie no Ci Australijczycy są zajebiście poj***ni. Jestem ciekawie ile ich tak statystycznie ginie w takich akcjach, bądź w ogóle przez niebezpieczne zwierzęta. No i ile Australijek ginie poprzez przyjęcie za dużej ilości ku*asów, bo to, co one tu wyprawiają przyjeżdżając do Europy to jest hit. Zwiedzanie/podróżowanie to synonim dawania dupy.