No i wyobraźcie sobie, że u nas przez takich debili musicie czekać na rezonans, czy tomograf pół roku, bo on musi miec na cito.
Velture widocznie zasrał sobie życie na tyle, że nie może zasmakować wolności jaką dają m.in. motocykle i teraz biedak siedzi w internecie, bo co ma zrobić
Trzeba się było uczyć, byłoby prywatnie.
Kolega Velture ma chyba jakiś uraz do motocyklistów, to już drugi post pod którym pije do nich nienawiścią. Jakieś niespełnione ambicje?