Rowery kradną... Pedały zj***ne...

Powinno być tak jak w krajach arabskich:
Coś zajebiesz to ujebią ci ręce i h*j!
Proste i skuteczne, no ale my przecież żyjemy w cywilizowanym kraju gdzie niestety przestępca ma większe prawa od spokojnego obywatela
Żenada!

@Ranger

Jeśli kogoś stać na kupowanie roweru, za który można dostać niezłe autko, To jego sprawa. Dla przeciętnych użytkowników, rower za 1000-1300 zł jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Ja mam rower który swego czasu kosztował 900 zł, ma już 14 lat, i nadal jeździ, oczywiście odpowiednio go serwisuję, czyli smarowanie od czasu do czasu, wymiana linek itp. Nie trzeba mieć fury kasy żeby jeździć czymś co wg Ciebie jest "prawdziwym rowerem".

tylko ja obejrzałem do końca ?

a ja mam rower z tesco za 400zł i zajebiscie mnie smieszy jak ktos mowi "jak kupiles ponizej 5000 to niemozna nazwac tego rowerem". Jak sie wypie**ole to za swoje.. na rowerze

@Ranger, wpakować to sobie możesz pindol w anus.

k***a ścigacz w tle a oni rowery kradną haha

widać, że kolesie wiedzieli gdzie ich szukać.. ktoś dał cynk, więc poszukaj po znajomych.
Jak zostaną złapani to zastosowałbym prawo Hammurabiego.. a najlepiej uj***ć im ręce i zakopać do góry dupami

idź do pasera-kup dwa rowery po 500 i sprawa załatwiona-po co sobie będziesz ręce brudził

Tak by zrobić akcję "Sadistic w obronie udręczonych" i chodzić po Tychach, szukać tych pedałów, a potem ich trzymać tydzień w piwnicy. Ile by było materiału na harda a i Bongman by się ucieszył z faktu iż pewnie posiadają ku*asy.

k***a jak ktoś kupuje rower za pare tysięcy to chyba logiczne że trzeba kupic też sobie zapinkę której nie przetnie sekator tańszy od tej zapinki ludzie kupują takie scierwo do zajebistych rowerów i później płaczą zamiast użyć mózgu!

Ranger, to tylko k***a fulle istnieją?

Czytać się naucz.

Dla przeciętnych użytkowników, rower za 1000-1300 zł jest bardzo dobrym rozwiązaniem.

To jest bardzo dobre rozwiązanie jako rower do jazdy po bułki Rower to sprzęt taki sam jak każdy inny i trzeba za niego zapłacić żeby był dobry.
Aparat fotograficzny też można kupić za 300zł i będzie robił zdjęcie, ale fotografem się wtedy nazwać nie możesz.

Wyobraź sobie że nie wszyscy potrzebują roweru za trzy koła żeby na nim trenować do tour de pologne. Większość chce sobie po prostu pojeździć. Ty jesteś chyba jednym z tych którzy muszą mieć lustrzankę za piętnaście tysięcy żeby sobie strzelić profilówkę na naszą klasę, albo wydać półtora tysiąca na rakietę, żeby pograć w tenisa kilka razy w roku.

Ty jesteś chyba jednym z tych którzy muszą mieć lustrzankę za piętnaście tysięcy żeby sobie strzelić profilówkę na naszą klasę, albo wydać półtora tysiąca na rakietę, żeby pograć w tenisa kilka razy w roku.

Napisał ten, co jest chyba tym, co kupuje aparacik za 300zł ale popisuje się swoimi rozmazanymi fotami na wszystkich portalach dla fotografów albo kupuje rower za 800zł ale ubrany jest, jakby się wybierał za chwilę na Giro d'Italia
Bez napinki trollu, jak cię satysfakcjonuje jazda na 15 kg kozicy z przerzutką klasy Tourney i amortyzatorem, którego jedynym objawem ''pracy'' jest skrzypienie na wybojach to twoja sprawa. Ale nie pie**ol, że taki rower trzeba zabezpieczać zapięciem za 200zł, bo to śmieszne

Uświadom sobie, że większość ludzi nie potrzebuję profesjonalnego sprzętu żeby pojeździć sobie rekreacyjnie od czasu do czasu. I to ty nie pie**ol, że nie kupisz solidnego roweru za 1300 złotych. Dla ciebie wszystko poniżej pewnej kwoty, to gówno. Bez odbioru.