Tyle rożnych form spędzania czasu na powietrzu, granie w piłkę, jazda na rowerze, bieganie itp. ale nieeeee, lepiej skakać po murach i robić jakieś pie**olone fikołki które zazwyczaj kończą się kontuzją lub złamaniem. Cieszę się, że urodziłem się w czasach bez telefonów i popie**olonych pomysłów wśród rówieśników.