Najlepiej obchodzony jest Día de Muertos w Meksyku. Piękne kostiumy, oddawanie szacunku zmarłym i zabawa.

Fakt, że nasz grobbing to ch*jnia z grzybnią, ale przynajmniej nie jest to kolejna j***na komercja spod znaku ile baksów z kieszeni się wyciągnie naiwniakowi, któremu się wmówi by to obchodzić tak jak to ma miejsce z Halloween. Porównywanie tego do Dziadów to straszliwa obraza, bo w Dziadach chodziło o ODDANIE CZCI zmarłym a nie robienie sobie z nich karnawału! To jest po prostu profanacja i bezczeszczenie pamięci po zmarłych. Jeszcze trochę i będą w Helloween wywieszać na ścianach domów trupy tych co akurat zmarli tuż przed niczym bożonarodzeniowe lampki.

w halloween nie chodzi o pamięć o bliskich a o odstraszanie złych duchów. Dynie nieprzypadkowo są pozorowane na demony, to ma straszyć gości z nie tego świata. Ciekawe, że nasze Dziady również dotyczyły duchów w ten sam dokładnie dzień mimo, że od Irlandii oddziela nas w ch*j kilometrów i morze...

Fakt, że nasz grobbing to ch*jnia z grzybnią, ale przynajmniej nie jest to kolejna j***na komercja spod znaku ile baksów z kieszeni się wyciągnie naiwniakowi, któremu się wmówi by to obchodzić tak jak to ma miejsce z Halloween. Porównywanie tego do Dziadów to straszliwa obraza, bo w Dziadach chodziło o ODDANIE CZCI zmarłym a nie robienie sobie z nich karnawału! To jest po prostu profanacja i bezczeszczenie pamięci po zmarłych. Jeszcze trochę i będą w Helloween wywieszać na ścianach domów trupy tych co akurat zmarli tuż przed niczym bożonarodzeniowe lampki.

Grobing to kompletnie nie jest komercja a miliardy złotych wydane na znicze i kwiaty to ch*j. Polska jest ewenementem na skalę światową nigdzie się nie wydaje tyle na znicze co u nas