jak sram w moim ulubionym kiblu na uczelni i ktoś wbija do łazienki mówię "No czeeść". Zwykle bez słowa wychodzą od razu. Ze 2-3 razy ktoś mi odpowiedział "cześć" ja wtedy na to "Coo robisz?" i pękają - wychodzą. Ciekawe czy kiedyś któraś zostanie do końca.