Mam tłumaczenie od ziomka z Brazylii. W skrócie: gość został przyłapany na kradzieży w miejscu gdzie jakiś gang zajmuje się swoimi biznesami i postanowili go ukarać za to, że osoba, którą okradł zadzwoniła na policję, a oni nie lubią jak policja przyjeżdża na ich teren, bo przeszkadzają im robić swój narko biznes.