Zgubił " w imię ojca " i zawiesił się na "i syna i syna i syna..."
Haha, prawda! Sam miałem kolegę, który chciał iść do seminarium, służył jako ministrant i już nawet zaczął praktyki w kierunku kleru podkradając z tacy, ale proboszczowi to nie leżało.
Jak już tu piszę to może kawał:
Idzie pogrzeb. Tragarze niosą trumnę przekręconą na bok.
- Kogo chowają? - pyta przechodzień.
- Teściową - odpowiada jeden z żałobników.
- A czemu trumnę niesiecie bokiem?
- Bo jak ją przekręcić na plecy, to zaczyna chrapać.
no co za k***a złodziejstwo!! cały "kościół" to złodzieje i pedały!!!...a propos....sami oceńcie czy to normalne: mam koleżanke która płaci DZIESIĘCINĘ co miesiąc na kościół...tzn. 1/10 swojej pensji oddaje na ten cel...bo tak w Biblii napisane jest...o zgrozo ...