Za Korwina zawsze piwko, jedyny gość, który nie gnie się jak trzcina na wietrze i nie zmienia poglądów. Najzabawniejsze jest to, że jego głównymi krytykami [nie wiem czy to słowo jest adekwatne do tych ameb] są ludzie po studiach humanistycznych, mieszkający z rodzicami i dostający od nich kieszonkowe.

@up nie k***a, powinni układać cegły, wtedy to by się godziło, żeby wyrażali swoje zdanie.

Korwin też robi różne wolty np. sprzymierzył się z Młodzierzą Wszechfaszystowską a potem z ONR, chociaż jak sam mówił heilowanie nie jest w jego naturze a i władzy nie chciał dzielić z nikim (a te organizacje są zbudowane na kulcie wodza i swoch "wodzów" już mają) ale razem mieli większe szanse w wyborach na przeskoczenie choćby tego progu wyborcego "a potem się zobaczy". I dlatego spróbował, tylko nie brał pod uwagę, że zostanie skreślony z list wyborczych i mimo wszystko nie przeskoczy progu a niesmak pozostał... Teraz mniej konserwatywni i hmm... mniej wysublimowani intelektualnie wyborcy przeszli do Palikota bo on też obiecywał legalizację Marii a reszta już sama nie wie co ze sobą czynić bo po raz kolejny szanse na przebicie się w wyborach są liczone w promilach...

@Shoqn
albo ludzie, którzy tracą/stracą hajs lub wpływy przez Corvinusa.

Korwin też robi różne wolty np. sprzymierzył się z Młodzierzą Wszechfaszystowską a potem z ONR, chociaż jak sam mówił heilowanie nie jest w jego naturze a i władzy nie chciał dzielić z nikim (a te organizacje są zbudowane na kulcie wodza i swoch "wodzów" już mają) ale razem mieli większe szanse w wyborach na przeskoczenie choćby tego progu wyborcego "a potem się zobaczy". I dlatego spróbował, tylko nie brał pod uwagę, że zostanie skreślony z list wyborczych i mimo wszystko nie przeskoczy progu a niesmak pozostał... Teraz mniej konserwatywni i hmm... mniej wysublimowani intelektualnie wyborcy przeszli do Palikota bo on też obiecywał legalizację Marii a reszta już sama nie wie co ze sobą czynić bo po raz kolejny szanse na przebicie się w wyborach są liczone w promilach...

Była ta afera z ONR-em, fałszowanie nazwisk na podpisach i przypisywanie ich KNP - ponoć się toczy w sądzie bo to jest sprawa praktycznie kryminalna! Natomiast chciałbym dać im szansę, bo oprócz Korwina jest w KNP paru ludzi (sporo młodych tam mają), którzy już mają zupełnie odmienne myślenie. Poglądy liberalne często zanikają z wiekiem - bo lewica wszystko da, a prawica każe zapie**alać i nic nie da. Jednak chyba nie powiesz mi, że zmieniając PiS na PO zmieniamy cokolwiek w tym kraju? Dlatego chciałbym tam zobaczyć kogoś nowego, jak właśnie KNP.

czerwonym ŚMIERĆ

JKM jest całkowicie "niewybieralny", ponieważ dla większości wyborców jest prawackim oszołomem.

Dobry publicysta, gość myślący nieszablonowo - ale na kandydata w demokratycznych wyborach to on się nie nadaje

Korwin mógłby stanowić zaplecze intelektualne jakiejś republikańskiej partii. Wstyd się przyznać ale naiwnie wierzyłem, że będzie coś z tego nowego pomysłu Wiplera, a jak na razie są tylko skopani policjanci. Chyba, że prezes Wipler przedstawiał swoim zachowaniem program partii czyli skrajną doktrynę "stand your ground".... Problem polega na tym, że bez elektoratu niewykształconego motłochu 30+ zarabiającego poniżej średniej albo na bezrobociu nikt w Polsce nie wygra wyborów, a tacy ludzie nie wiedzą co to jest liberalna gospodarczo prawica. Niestety, żeby taka partia miała szanse musiałby chyba przez 5-10 lat w tv iść serial gdzie główny bohater prezentowałby takie poglądy albo coś równie silnym wpływie na masy, żeby je nauczyć jak można być kapitalistą i jednocześnie dbać o ojczyznę i być patriotą, który nie jest hitlerem i niekoniecznie rzucać w ludzi pieniędzmi.