Haha sprawdziła fachowo na oko czy pacjent żyje...
Sprawdziła na OKO:
1 Oków nie ma wypadły
2. w miejscu czoła jest dzióra, a wokół niej dydndają żałośnie fragmenty skóry.
3. mózg i drugie oko leżą między pedałem gazu a hamulcem.
Te typiary to tam w szoku, podejść się bały. Wątpie żeby w ogóle sprawdziły czy ma buty. Nie wydaje mi się też żeby strażak sobie tak o trzymał trupa i mu zmieniał pozycje. Pewnie jest dopiero po rozcięciu auta a szmule zobaczyły że mu oczko wypadło i mało się nie porzygały.
Mam kolegę, ze sztucznym okiem. Też mu kiedyś wypadło jak się wyj***ł okrutnie naj***ny. Nanschodachnw Mielnie się sp***olił obok tego świniomorsa.
Żyje.