Siedzę właśnie w podziemnym bunkrze ze zbrojonego żelbetu grubości 170 cm. Mam ze sobą żywność i wszystkie rzeczy niezbędne do przeżycia najbliższych 6 m-cy. I żeby było jasne – nie wierzę w żadne przepowiednie Majów, po prost zapomniałem o urodzinach żony.
@up Dlaczego wyjdź? Mnie też się wydaje, że "zbrojony żelbet" to pleonazm. Nawet gdyby nie był nim, nie jest to aż rażąca niewiedza, by kwitować ją w ten sposób.
Czepiacie się o ten "zbrojony żelbeton"- nie każdy jest ekspertem od wszystkiego, a zresztą wiekszości wiedza na ten temat wzieła się zapewne z Wikipedi... Kawał fajny
@up akurat jestem w trakcie pisania pracy inzynierskiej z budownictwa jezeli nie wie czym jest zelbet to czemu nie napisal "zbrojony beton"? bylo by prawidlowo i nie wyszedl by na glupka.
P.S. kawal fajny fakt
Może słyszał z wielu źródeł niepoprawną wersję? Ja odkąd pamiętam zawsze spotykałem się z wyrażeniem "cofać się do tyłu" i ch*j wam w dupę, ale będę takiej formy używał bo takiej się nauczyłem.