i humorek poprawiony na koniec dnia xD tam jest zakaz jazdy prosto, jak mnie wk***iaja takie cwe*e na rowerach co jada ulica i przed czerwonym swiatlem zjeżdżają na chodnik żeby przejechać po pasach a za czerwonym z powrotem na jezdnie xD
chyba nawet bardziej mnie wk***iają niż ci co na czerwonym przejeżdżają. tamci przynajmniej są KONSEKWENTNI bo zostają na jezdni, łamią przepisy ale jednak są KONSEKWENTNI w swych działaniach. nie cwaniakują w taki sposób.
a tutaj kurewka mam SZCZERĄ nadzieje ze została kaleką po tym wypadku. jakoś tak wiem że to nic nie zmieni w zachowaniu pedalarzy na drogach ALE jednak mam taką nadzieje ze KALEKĄ został sk***iwlek, bo mnie tak wk***ił xD
Tylko czekać, aż pedalarzom dołożą tyle przywilejów co pieszym i trzeba będzie jeszcze brać odpowiedzialność za takich pojebów
Na przejeździe dla rowerzystów rowerzysta ZAWSZE miał pierwszeństwo. Można powiedzieć, że pieszych zrównano z rowerzystami. Po prostu dojeżdżając samochodem czy to do przejścia dla pieszych czy to do przejazdu dla rowerzystów zbliżasz się do "skrzyżowania" z "drogą" nadrzędną. Ot i cała filozofia. Dojeżdąasz, upewniasz się, że nikogo nie ma na kierunku z pierwszeństwem i wtedy wjeżdżasz.