18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Konfrontacja masy i zwinności

fantastico • 2018-03-15, 11:56
Pancerz z tłuszczu nie ochroni, gdy cios dojdzie do skroni. Uczynione mu pobicie będzie czuł długo bo krew go zalała niczym potop lądy biblijne.




saves

2018-03-15, 13:49
Może gruby myślał, że to sumo?

mesjans

2018-03-15, 17:20
Kiedyś biłem się z grubasem o masie 2 x moja. Trzymałem się dwóch zasad: nie zbliżaj się do niego bliżej niż zasięg twojej ręki i za cholerę nie wywróć się. Wygrałem.

RedFred

2018-03-15, 17:24
Mesjans brawo ty

Dzisiaj

2018-03-15, 20:58
mesjans napisał/a:

Kiedyś biłem się z grubasem o masie 2 x moja. Trzymałem się dwóch zasad: nie zbliżaj się do niego bliżej niż zasięg twojej ręki i za cholerę nie wywróć się. Wygrałem.



tak a pozniej pojechaliscie z mackiem do biedronki po lody a kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać

Rozchędażacz

2018-03-15, 22:04
mesjans napisał/a:

Kiedyś biłem się z grubasem o masie 2 x moja. Trzymałem się dwóch zasad: nie zbliżaj się do niego bliżej niż zasięg twojej ręki i za cholerę nie wywróć się. Wygrałem.


Po czym zbudziła cię mama i kazała wstawać do szkoły :roll:

Eth

2018-03-15, 23:56
Raczej konfrontacja mordy i kastetu =p

pawlik22

2018-03-16, 10:31
Chudy miał kastet, dlatego gruby dostał crita i bleeding debuff

Lares86

2018-03-16, 14:33
Fakt, miał kastet.

PolaczekRR

2018-03-16, 14:48
Dostał z kastetu zmieńcie opis

Ja...........ro

2018-03-16, 15:01
Kastet srastet. Może i był, co nie zmienia faktu, że jest nie tylko gruby ale i głupi.
Na oko trzykrotna przewaga masy a gość macha tymi tłustymi serdelami z prękością kuli toczonej przez chrząszcza gnojarza zamist złapać typa byle jak, pasie czy coś i wyj***ć na glebę. Ot robiąc sobie drzemkę, tylko leżąc na nim odpowienio długo by go udusił w p*zdu a tak ma mordę jak zgniła mortadela.

100Burned

2018-03-16, 16:07
Zasady walki z grubasem są trzy. Tylko trzy.

1. Nie daj się złapać
2. Skacz wokół jebańca aż zacznie dyszeć i się pocić
3. pie**olnij raz, odskocz, wyceluj, pie**olnij drugi raz. Nigdy nie wal całej nawałnicy na raz, zwłaszcza jeśli wcześniej luja żadnego nie dostał.

Podziękujecie jak się pobijecie. :kawa:

SirMajkel

2018-03-16, 17:16
nazwał go cipą bo walczył zamiast położyć się na ziemi i pozwolić zalać toną tłuszczu.

St...........on

2018-03-16, 17:23
mesjans napisał/a:

Kiedyś biłem się z grubasem o masie 2 x moja. Trzymałem się dwóch zasad: nie zbliżaj się do niego bliżej niż zasięg twojej ręki i za cholerę nie wywróć się. Wygrałem.



Miałeś fart. Ja zawsze miałem masę i jedną nie zawodną taktykę. Waliłem z półobrotu w łydkę tak, że przeciwnik składał się jak scyzoryk. A trik polegał na tym, że kopię lewą nogą, która zawsze była z tyłu dla lepszego rozpędu. Zwykle nie trzeba było poprawiać, po takiej chamskiej ścinie kolesie zazwyczaj mieli dość.

Rxet

2018-03-16, 20:28
Za fake opis nie ma piwa