Przecież to nie jest samobójstwo. W końcowej sekwencji widać kawałek dalej ludzi przyczajonych za nasypem. Sadzają dziecko na torach, każą machać, żeby się pociąg zatrzymał. No ale się nie zatrzymał
Jak dla mnie to nie miało być samobójstwo tylko pokaz "odwagi" jakich pełno w ichnich internetach.
Przez cały film kobieta siedzi na torach, a w ostatniej chwili zsuwa się z szyny dupą na bok.
Chyba miała nadzieję że pociąg minie ją o centymetry.
Na nasze szczęście źle wyliczyła odległość.