A ja mam niesłyszącego znajomego, który tańczy, bo czuje wibracje. I to dalej nie zmienia faktu, że "koncert dla niesłyszących" brzmi sadystycznie
gówno prawda znam dwóch głuchoniemych i musi nieżle napie**alać bas żeby to czuli bez basu nic nie słyszą/czują a to co czują to niejest dlanich muzyka do tańczeniaNie wiem o ch*j Wam chodzi. A, co to niesłyszący nie może iść na koncert i tańczyć sobie? Weźcie sobie ignoranci pozatykajcie uszy i stańcie przy scenie, czujecie jak wam się wnętrzności trzęsą? Głuchoniemi czują to jakieś 5 razy bardziej i dokładniej. Byliby w stanie dokładnie wystukać rytm muzyki do której tańczą.