Snajper miał, ma, i będzie mieć ciężko na każdej wojnie. Widział ktoś kiedyś jeńca wojennego snajpera? W żadnym konflikcie wobec schwytanego snajpera nie stosuje się konwencji o jeńcach wojennych. Mają baaardzo ciężką długą i bolesną śmierć.

Jedno mnie zastanawia w tych filmikach, widać, że strzały na dystans [ruch powietrza w nagraniu], ale żaden cel po trafieniu nie wykazuje odrzutu. Jakiś specjalista? Taki kaliber przeszywa jak rozgrzany nóż w masło nawet z kilkuset metrów [bądź nawet ponad kilometra]?

Malina Panie dałbym 10 piw za to....

Każdy prawdziwy sadol zna to na pamięć.

Nasheed sawarim, jeszcze sobie sprawdz my ummah dawn has apeared, ale na YT blokowane jest.

fajna muza w tle, jak nazywa się te kawałek ?

Nasheed sawarim / my ummah dawn has apeared, blokowane na YT niestety.

Jedno mnie zastanawia w tych filmikach, widać, że strzały na dystans [ruch powietrza w nagraniu], ale żaden cel po trafieniu nie wykazuje odrzutu. Jakiś specjalista? Taki kaliber przeszywa jak rozgrzany nóż w masło nawet z kilkuset metrów [bądź nawet ponad kilometra]?

Odrzut ciała po trafieniu pociskiem karabinowym czy pistoletowym to czysto hollywoodzki wymysł... Zasada jest prosta - akcja i reakcja. Jako przykład weźmiemy nasz rodzimy, aczkolwiek wycofany już z wojska, karabinek wz. 88 Tantal na amunicję 5,45x39 mm. Broń załadowana ma masę niecałe 4 kg, a podstawowy typ pocisku do tego naboju, pełnopłaszczowy 7N6 z miękkim, stalowym rdzeniem ma masę ok. 3,5 g, energię początkową ok. 1300 dżuli i prędkość u wylotu lufy ok. 880m/s. Wychodzi nam na to, że masa pocisku jest ponad 1000-krotnie mniejsza od masy broni, a ponieważ przy wystrzale energia gazów prochowych działa po równo na sam pocisk jak i na denko łuski, a dalej poprzez tylec zamka na kolbę broni i konsekwencji na ramię strzelca, także energia odrzutu odczuwalna przez strzelca jest ok. 1000 razy mniejsza niż energia pocisku po opuszczeniu lufy. dlatego Tantal, jak i inne karabinki na amunicję pośrednią maję niemal zerowy odrzut, ale za sprawą bardzo lekkiego, ostrołukowego pocisku on ma sporą energię i wysoką prędkość początkową.
Można więc wyjść z takiego założenia: efekt "siłowy" trafienia w ciało pocisku jest porównywalny z siłą odrzutu generowaną przez tę broń podczas wystrzału (a strzał z Tantala nie przewraca strzelca , pomniejszony jeszcze przez spadek energii na pokonanym do celu dystansie, a także przez fakt penetracji na wylot - tylko pocisk, który utkwił w ciele przekaże mu 100% swojej energii - skoro przeszedł na wylot, to znaczy, że zabrał resztę energii ze sobą dalej.
Reasumując, efekt trafienia w ciało pocisku porównujemy z efektem odrzutu przy strzale - jeśli wystrzał nas nie przewraca, ani nie łamie nadgarstków, to pocisk tym bardziej nie wyrzuci nas w powietrze, jak na filmach...
Howg, rzekłem...