Kierowca samochodu musi patrzeć czy aby jakiś idiota nie będzie chciał przejść na skróty przez drogę, musi uważać na ciężarówki i tiry, których kierowcy uważają się za władców szosy, musi uważać na inne samochody, po sporo kierowców nie potrafi jeździć, co chwilę musi patrzeć w lusterka, czy aby jakiś szalony motocyklista nie zapie**ala 300km/h pomiędzy samochodami, jeszcze do tego miał by wypatrywać rowerzystów, aby ustąpić im pierwszeństwa. Ja się zapytuję KIEDY k***A MAĆ KIEROWCA MA PATRZEĆ NA DROGĘ I NA TABLICĘ ROZDZIELCZĄ?!
a ja uważam, że to, co jest w Holandii jest zajebiste, z tym, że tam jezdnia ma wyznaczony kawałek dla rowerzystów, czyli wszyscy jadą ulicą, ale nikt nikomu za bardzo nie przeszkadza (poza tym tam naprawdę rowerzysta ma wszędzie pierwszeństwo; będąc w NL nie widziałem nikogo jadącego samochodem, któremu gdzieś się spieszyło, co w PL jest niezwykła rzadkością bo bliżej nam do Ruskich niż do Zachodniej Europy). w Polsce na rower wsiadła hipsteriada, która myśli, że są tacy zajebiści, bo jeżdzą rowerem. szkoda, że zaczęli to robić dopiero kiedy przyszła na to moda. banda pedałów i populistów.
rowerzyści którzy pokupili kolarzówki i szosówki na kołach fixach ostrych, a nie potrafią na nich jeździć. To dopiero zagrożenie, jak Ci się jedno z drugim pedalisko pod koła auta przewróci bo na kamyszek najedzie.
k***a sam cholernie lubię jeździć rowerem ale jak widzę takich debili to mi się k***a odechciewa a najgorsze że właśnie z takimi wszyscy są kojarzeni nie należę do tej j***nej hipsterki przy której człowiek nie wie czy więcej ich rodzice zapłacili za rower czy za srajfona i srajpada jeżdżę już od dawna i dopóki te debile się nie pojawiły nikt się do nikogo o nic nie pluł
A ja uwazam ze drogi sa budowane z podatków ktorymi obciazone jest paliwo, wiec niech sie odpierola od naszych drog i zaloza sobie fundusz na rzecz budowy sciezek rowerowych.
Najśmieszniejsze jest to że to ICH głowy rozbryzgują pod kołami... Holandii sie ku(*a zachciewa,a jak w Polsce jeżdża to nawet nie są w stanie zadbać o odblaski czy kamizelki.