Nic mu nie ma, a osłania się jakby go zabijali ; D
BTW dobry ogr tam wjechał, dupny prawie jak te wejście.
Wielki ku*as dla kolegi z warsztatu, serio nie mógł pomóc swojemu ziomkowi tylko się patrzy jak sarna na drodze
Wielki ku*as dla kolegi z warsztatu, serio nie mógł pomóc swojemu ziomkowi tylko się patrzy jak sarna na drodze
a po ch*j miałby mu pomagać ? płacą mu za to ?
Hah, a drugi majster pędzluje oponkę jakby nigdy nic