Jak wracałem z tyrki to w radiu o tym mówili więc myślałem że to jakiś potężny wypadek a tu jakieś gówno, niektórzy na rowerze potrafią się gorzej rozpie**olić
Debil i "miszcz prostej". Gdyby trochę wcześniej odpuścił gaz i nie wciskał pedału hamulca może by się wyrobił. Z naciskiem na może. Dalej pozostaje debilem.
Szkoda że nie ma nagrań z kolizji w Krakowie, tam ciężarowym sprasował kilkanaście aut. Nazwa ulicy taka sama, może to gen. GROT Rowecki z grobu reaguje na to co robimy z krajem, za który stracił życie?